Molkky, czyli fińskie kręgle, to dziedzina sportu licząca wielu fanów w całej Polsce.
Dziś na szczecińskim Kijewie odbywa się trzecia rudna Grand Prix, w tej dziedzinie sportu.
Na rozgrywki zjechały drużyny z całej Polski oraz z Niemiec.
- Grę zobaczyliśmy na dniach Puszczykowa. Kiedyś grałem w koszykówkę, rzucanie więc przychodzi mi łatwo. - Ważna jest prostota tego sportu, umiejętności i taktyka. - Zaczęło się to trzy lata temu, pewien znajomy przedstawił mi właśnie Molkky i okazało się, że jestem w nie dobry. To gra dla każdego, wystarczy umieć liczyć do 50 - mówią gracze.
- Molkky - różnie ludzie tę nazwę wymawiają, to 12 drewnianych kręgli, należy zbić odpowiednią ilość kręgli, aby zdobyć 50 punktów. Jeżeli przekroczymy tę liczbę, to spadamy do 25 punktów - tłumaczy Marcin Henkelman, Zakręgleni Szczecin.
Na Grand Prix składa się pięć turniejów w różnych miastach Polski. W szczecińskich rozgrywkach udział bierze 70 osób.