Nikt nie zauważył braku pół miliona złotych w miejskiej kasie - jest odpowiedź magistratu.
Szczecińską Willę Lentza wzięła pod lupę Najwyższa Izba Kontroli. Według jej raportu instytucja nie wykorzystała ponad 400 tys. zł z dotacji, ale też ich nie zwróciła do miasta. A to nie koniec wątpliwości jakie miała NIK na linii willa - magistrat. Izba złożyła zawiadomienia do prokuratury.
Do rachunku sumienia instytucji trzeba jeszcze dołożyć 120 tysięcy złotych wydanych na alkohol, który służył głównie do degustacji i 14 tys. zł na recepturę "specjalnej edycji ginu".
O to, czy miasto wiedziało o tej sytuacji, zapytaliśmy u źródła. Podobnie jak o nierozliczoną część dotacji. Do szczecińskiego magistratu wysłaliśmy też pytania o konkretne zmiany, jakie wprowadził po zaleceniach NIK-u i czy wobec dyrekcji Willi Lentza zostaną wyciągnięte konsekwencje. W odpowiedzi jednak brak konkretów.
Zalecenia przyjęliśmy do realizacji - odpowiada Marta Kufel ze szczecińskiego urzędu:
"Urząd Miasta podjął działania zmierzające do zwiększenia nadzoru nad prawidłowym rozliczaniem dotacji przekazywanych instytucjom kultury.Samych postępowań prowadzonych przez prokuraturę komentować nie możemy, jednak Miasto deklaruje pełną współpracę by wyjaśnić wszystkie zaistniałe wątpliwości."
Do rachunku sumienia instytucji trzeba jeszcze dołożyć 120 tysięcy złotych wydanych na alkohol, który służył głównie do degustacji i 14 tys. zł na recepturę "specjalnej edycji ginu".
O to, czy miasto wiedziało o tej sytuacji, zapytaliśmy u źródła. Podobnie jak o nierozliczoną część dotacji. Do szczecińskiego magistratu wysłaliśmy też pytania o konkretne zmiany, jakie wprowadził po zaleceniach NIK-u i czy wobec dyrekcji Willi Lentza zostaną wyciągnięte konsekwencje. W odpowiedzi jednak brak konkretów.
Zalecenia przyjęliśmy do realizacji - odpowiada Marta Kufel ze szczecińskiego urzędu:
"Urząd Miasta podjął działania zmierzające do zwiększenia nadzoru nad prawidłowym rozliczaniem dotacji przekazywanych instytucjom kultury.Samych postępowań prowadzonych przez prokuraturę komentować nie możemy, jednak Miasto deklaruje pełną współpracę by wyjaśnić wszystkie zaistniałe wątpliwości."
Czekamy jeszcze na komentarz od Willi Lentza.
Edycja tekstu: Michał Król