List kondolencyjny do marszałków Sejmu i Senatu wyślą jeszcze dziś szczecińscy radni.
Bazyli Baran dwa lata temu leciał prezydenckim Tupolewem do Iraku. Dziś wspomina ofiary katastrofy, które zna osobiście. - Znałem bardzo dobrze Sebastiana Karpiniuka, ceniłem wicemarszałka Putrę, Panią Jolantę Szymanek-Deresz, Panią Gęsicką. Trudno wyobrazić sobie najbliższe miesiące w kraju.
Dziś politycy jadą do Kołobrzegu, gdzie wieczorem wezmą udział we mszy w intencji zmarłego tragicznie Sebastiana Karpiniuka.