Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Błękitne paliwo płynie już z Rosji do Niemiec. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i kanclerz Niemiec Angela Merkel odkręcili kurek gazociągu Nord Stream w nadbałtyckim Lubminie. Fot. www.nord-stream.com/pl/press-info
Błękitne paliwo płynie już z Rosji do Niemiec. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i kanclerz Niemiec Angela Merkel odkręcili kurek gazociągu Nord Stream w nadbałtyckim Lubminie. Fot. www.nord-stream.com/pl/press-info
Błękitne paliwo płynie już z Rosji do Niemiec. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i kanclerz Niemiec Angela Merkel odkręcili kurek gazociągu Nord Stream w nadbałtyckim Lubminie.
Świadkami było blisko 400 zaproszonych gości m.in. premierzy Francji i Holandii. W tym gronie miał być również prezes morskich portów Szczecina i Świnoujścia. Jarosława Siergiej nie znalazł czasu, bo jak określił - ma w tym czasie inne obowiązki.

Na stronie głównej Zarządu Morskich Portów znaleźliśmy komunikat, że kontynuowane jest postępowanie prawne w stosunku do Nord Streamu przed sądem w Hamburgu.

Porty złożyły odwołanie od decyzji niemieckiego Urzędu Żeglugi i Hydrografii, który wydał konsorcjum Nord Stream zezwolenie na ułożenie gazociągu nie przyjmując jednocześnie argumentów dotyczących głębokości ułożenia gazociągu na dnie Bałtyku.

Dyrektor ds. technicznych Nord Stream zapewnił wczoraj w Berlinie, że w razie potrzeby - rurę da się wkopać w dno Bałtyku.

- Nie widzimy na razie potrzeby obniżania położenia rurociągu - mówi Dirk von Ameln, z którym rozmawiała nasza reporterka Monika Stefanek. - Rurociąg niczego nie utrudnia, ani w niczym nie przeszkadza. Gdyby sytuacja znacząco się zmieniła, trzeba będzie zdecydować co dalej. W tej chwili nie ma powodu pogłębiania rurociągu, chociaż jest kilka technicznych możliwości ułożenia rury niżej, niż obecnie.

Komentator Frankfurter Allgemeine Zeitung uważa, że dzięki nowemu połączeniu, zarówno Europa, jak i Rosja mogą się lepiej bronić przed szantażem energetycznym. Za przegranego sprawy Nord Stream uważa Ukrainę.

Nawet niemieccy ekolodzy są zadowoleni z projektu - powiedział w wywiadzie dla Deutschland Radio przedstawiciel bałtyckich ekologów Jochen Lamp.

Z komentarza tygodnika Wirtschaftswoche wynika, że gazociąg może pomóc Niemcom w rezygnacji z elektrowni jądrowych. Natomiast dziennik Handelsblatt widzi gazociąg Nord Stream jako szansę współpracy między UE a Rosją. Wielu komentatorów obawia się jednak, że w przyszłości rosyjski Gazprom może dyktować ceny gazu ziemnego w Europie.

Liczący 1200 km rurociąg umożliwi transport 55 miliardów gazu rocznie.
- Nie widzimy na razie potrzeby obniżania położenia rurociągu - mówi Dirk von Ameln, z którym rozmawiała nasza reporterka Monika Stefanek.
Relacja Martina Hanfa.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty