Redakcja istniejącego od 18 lat szczecińskiego dwumiesięcznika kulturalnego - "Pograniczy" złożyła na ręce prezydenta Szczecina rezygnację. Powód? "Niemożność ułożenia współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną".
Od początku 2012 roku nowym wydawcą periodyku jest Miejska Biblioteka Publiczna.
Informacje o rezygnacji potwierdza naczelna "Pograniczy" Inga Iwasiów. - Zrobili to redaktorzy założyciele czyli m.in. ja i Piotr Michałowski oraz pozostali członkowie zespołu redakcyjnego - mówi Iwasiów. - Z powodu niemożliwości ułożenia współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną.
- Nic na ten temat nie wiem - przyznał w rozmowie telefonicznej wydawca czasopisma, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Krzysztof Marcinowski.
Problemy "Pograniczy" rozpoczęły się w 2011 roku, kiedy to zlikwidowano Miejską Instytucję Kultury "Szczecin 2016" - dotychczasowego wydawcę pisma. - Jesteśmy jeszcze gotowi rozmawiać - dodała Inga Iwasiów. - Jesteśmy umówieni i mamy spotkać się z wiceprezydentem, Krzysztofem Soską.
W tym roku powinno pojawić się sześć numerów "Pograniczy". Tymczasem drugi ukazał się kilka dni temu na Festiwalu Literatury Kobiet.
Informacje o rezygnacji potwierdza naczelna "Pograniczy" Inga Iwasiów. - Zrobili to redaktorzy założyciele czyli m.in. ja i Piotr Michałowski oraz pozostali członkowie zespołu redakcyjnego - mówi Iwasiów. - Z powodu niemożliwości ułożenia współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną.
- Nic na ten temat nie wiem - przyznał w rozmowie telefonicznej wydawca czasopisma, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, Krzysztof Marcinowski.
Problemy "Pograniczy" rozpoczęły się w 2011 roku, kiedy to zlikwidowano Miejską Instytucję Kultury "Szczecin 2016" - dotychczasowego wydawcę pisma. - Jesteśmy jeszcze gotowi rozmawiać - dodała Inga Iwasiów. - Jesteśmy umówieni i mamy spotkać się z wiceprezydentem, Krzysztofem Soską.
W tym roku powinno pojawić się sześć numerów "Pograniczy". Tymczasem drugi ukazał się kilka dni temu na Festiwalu Literatury Kobiet.