Polskie piłkarki ręczne awansowały do mistrzostw świata, które w grudniu odbędą się w Danii. Biało-czerwone szczypiornistki w rewanżowym barażowym meczu w Szczecinie pokonały Ukrainę 30:22 prowadząc do przerwy w hali Azoty Arena 17:9.
- Akurat nie przykładam do tego większej wagi. Jest to miłe uczucie, ale bardziej doceniam to, że cały zespół stanął na wysokości zadania. Wiedziałyśmy przed tym spotkaniem, że zwycięstwo równa się obrona. Nie od dziś wiadomo, że defensywą wygrywa się mecz, a jeżeli mądrze gra się w ataku, to jest jeszcze łatwiej. W pierwszej połowie Ukraina nie istniała, zero pomysłu na grę. Było to spowodowane tym, że bardzo dobrze funkcjonowałyśmy w obronie. Zagrałyśmy bardzo mądrze. Cieszy wynik, uśmiech całego zespołu, a mnie osobiście, że mogę przebywać w tak zacnym gronie - komentuje Stasiak.
W drugiej połowie na parkiecie pojawiła się Agata Cebula, której nazwisko głośno skandowali kibice domagający się wpuszczenia na boisko rozgrywającej Pogoni Baltica Szczecin.
- Słyszałam, bardzo to było miłe, aż się uśmiech pojawił na mojej twarzy. Czuć było taką domową atmosferę, granie przy własnej publiczności jest super, zwłaszcza z reprezentacją. Fajnie, że mecz odbył się tutaj, przy swoich kibicach, że mogłam trochę od siebie dołożyć do tego zwycięstwa - mówi Cebula.
Radości z wygranej i awansu na trzecią z rzędu mistrzowską imprezę po Mistrzostwach Świata w Serbii i Mistrzostwach Europy w Chorwacji i na Węgrzech nie ukrywała kapitan Polskiej siódemki Kinga Byzdra.
- Bardzo cieszy nas wynik. Chciałyśmy podziękować wszystkim kibicom, którzy się zjawili na hali, wspierali nas i dopingowali. Cieszymy się, bo dostałyśmy się na upragnioną imprezę, na mistrzostwa świata i czekamy teraz na losowanie - mówi Byzdra.
Losowanie grup grudniowych Mistrzostw Świata w Danii odbędzie się 24 czerwca. Drużyna, która zdobędzie tytuł mistrza świata uzyska także bezpośredni awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro w Brazylii. Zespoły, które dostaną się do ćwierćfinału mundialu uzyskają natomiast prawo gry w turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich.
Materiał: PGNiG/x-news
Małgorzata Stasiak, reprezentantka Polski w piłce ręcznej:
Materiał: PGNiG/x-news
Kinga Byzdra, reprezentantka Polski w piłce ręcznej:
Materiał: PGNiG/x-news
Kinga Grzyb, reprezentantka Polski w piłce ręcznej:
Materiał: PGNiG/x-news
Monika Stachowska, reprezentantka Polski w piłce ręcznej:
Materiał: PGNiG/x-news
Kim Rasmussen, trener kobiecej reprezentacji Polski w piłce ręcznej:
Jerzy Eliasz, dyrektor sportowy ZPRP:
Materiał: PGNiG/x-news
Polska - Ukraina 30:22 (17:9)
Polska: Izabela Prudzienica, Anna Wysokińska, Monika Maliczkiewicz - Małgorzata Stasiak 5, Karolina Zalewska 4, Kinga Grzyb 4, Monika Kobylińska 4, Patrycja Kulwińska 3, Agnieszka Jochymek 2, Agata Cebula 2, Monika Stachowska 1, Kinga Byzdra 1, Aleksandra Zych 1, Iwona Niedźwiedź 1, Joanna Drabik 1, Katarzyna Kołodziejska 1
Ukraina: Wiktoryja Tymoszenkowa, Oleksandra Krebs - Olha Nikołajenko 8, Wiktoryja Borszczenko 4, Irina Glibko 4, Olga Lajuk 3, Jewgienija Lewczenko 2, Tamara Smbatian 1, Julija Andryczuk, Natalja Turkało, Ołena Umaniec, Walerija Zorja, Anna Redka, Liliia Gorilska, Irina Stelmach, Olga Pieriedierij
MVP niedzielnego pojedynku została wybrana najskuteczniejsza zawodniczka kadry, zdobywczyni pięciu bramek - Małgorzata Stasiak z Pogoni Baltica Szczecin.
W drugiej połowie na parkiecie pojawiła się Agata Cebula, której nazwisko głośno skandowali kibice domagający się wpuszczenia na boisko rozgrywającej Pogoni Baltica Szczecin.
Radości z wygranej i awansu na trzecią z rzędu mistrzowską imprezę po Mistrzostwach Świata w Serbii i Mistrzostwach Europy w Chorwacji i na Węgrzech nie ukrywała kapitan Polskiej siódemki Kinga Byzdra.