Faworyt nie zawiódł i pewnie zdobył komplet punktów. Halowi piłkarze Pogoni 04 pokonali w niedzielę ostatnią w tabeli ekstraklasy futsalu Gwiazdę Ruda Śląska 6:3, prowadząc do przerwy 3:0.
Ozdobą pojedynku była bramka strzelona głową przez Mateusza Jakubiaka.
- Udało się. Co prawda było to po błędzie bramkarza, który wyszedł i - mówiąc kolokwialnie - "obciął się". Kamil Lasik rzucił mi bardzo dobrą piłkę, dołożyłem głową i cieszę się, że wpadła - mówił po meczu Jakubiak. - Piłka wpadła do bramki z dość dużej odległości, ale musiało złożyć się na to kilka czynników, m.in. dobry rzut i błąd bramkarza drużyny przeciwnej.
W kolejnym meczu ekstraklasy futsalu, który zostanie rozegrany w piątek, Pogoń 04 zagra w Szczecinie z GAF-Omega Gliwice.