Polskie siatkarki meczem z Amerykankami rozpoczną w nocy z wtorku na środę zmagania w Lidze Narodów, która zastąpiła cykl turniejów Grand Prix. W Lincoln w Stanach Zjednoczonych rywalkami naszej reprezentacji będą także siatkarki z Włoch i Turcji.
W kadrze trenera Jacka Nawrockiego są dwie zawodniczki Chemika Police: Malwina Smarzek i Natalia Mędrzyk. Kibice naszej drużyny marzą o dobrym występie polskich siatkarek, które po raz ostatni sukces zanotowały w 2009 roku, zdobywając brązowy medal Mistrzostw Europy odbywających się wówczas w naszym kraju. Dziewięć lat temu po brąz sięgnęła Katarzyna Gajgał-Anioł, która sportową karierę zakończyła po tym sezonie w Chemiku Police.
- Bardzo cieszyłyśmy się z tego brązu. To było niesamowite przeżycie. Do dzisiaj pamiętam mecz Polska-Rosja. To było coś niesamowitego, to była walka. Po tej wygranej byłyśmy tak szczęśliwe, jakbyśmy zdobyły podwójnie złocony medal - wspomina Gajgał-Anioł.
Katarzyna Gajgał-Anioł to jedna z najbardziej utytułowanych naszych siatkarek, która ma w swoim dorobku aż osiem złotych medali Mistrzostw Polski i wiele spotkań rozegranych w reprezentacji kraju.
Po występach w Stanach Zjednoczonych polskie siatkarki przeniosą się do Makau, gdzie rozegrają kolejny turniej Ligi Narodów.
- Bardzo cieszyłyśmy się z tego brązu. To było niesamowite przeżycie. Do dzisiaj pamiętam mecz Polska-Rosja. To było coś niesamowitego, to była walka. Po tej wygranej byłyśmy tak szczęśliwe, jakbyśmy zdobyły podwójnie złocony medal - wspomina Gajgał-Anioł.
Katarzyna Gajgał-Anioł to jedna z najbardziej utytułowanych naszych siatkarek, która ma w swoim dorobku aż osiem złotych medali Mistrzostw Polski i wiele spotkań rozegranych w reprezentacji kraju.
Po występach w Stanach Zjednoczonych polskie siatkarki przeniosą się do Makau, gdzie rozegrają kolejny turniej Ligi Narodów.