Prapremiera „Historii T-shirtu, czyli jak to dobrze urodzić się na Zachodzie” na scenie Teatru Współczesnego.
Historie przedmiotów tylko z pozoru są nieważne - twierdzą twórcy najnowszej premiery w Teatrze Współczesnym i próbują zrozumieć, jaka opowieść kryje się za jednym z najpopularniejszych ubrań sprzedawanych masowo na świecie - T-shirtem.
T-shirty są produkowane w milionach w każdym dostępnym kolorze, z przeróżnymi napisami i nadrukami. - Chcieliśmy się temu przyjrzeć - mówi reżyserka przedstawienia Małgorzata Wdowik. - W jaki sposób to funkcjonuje w popkulturze, w naszej kulturze, a także żeby zastanowić się jak poprzez niego się komunikujemy i w jaki sposób wyrażamy swoje poglądy, jak się identyfikujemy z różnymi grupami.
T-shirt może być symbolem swobody i wolności, ale też ciężkiej pracy bangladeskich szwaczek. Dziś wybieram koszulki z głową - mówi jeden z aktorów Maciej Litkowski. - Śmiało mogę powiedzieć, że pod względem kupowania koszulek przeszedłem metamorfozę po tym spektaklu. Nie powiedziałbym do końca, że to jest wybór metki, dlatego że żyjemy w takim świecie, i o tym też mówimy w spektaklu, że to nie jest proste powiedzieć, że kupuję odzież produkowaną w Polsce.
Bo to ani nie łatwe, a często nietanie.
Spektakl jest realizowany w ramach projektu PIKSELOZA, który bada zjawisko polityczno-społeczne współczesności.
T-shirty są produkowane w milionach w każdym dostępnym kolorze, z przeróżnymi napisami i nadrukami. - Chcieliśmy się temu przyjrzeć - mówi reżyserka przedstawienia Małgorzata Wdowik. - W jaki sposób to funkcjonuje w popkulturze, w naszej kulturze, a także żeby zastanowić się jak poprzez niego się komunikujemy i w jaki sposób wyrażamy swoje poglądy, jak się identyfikujemy z różnymi grupami.
T-shirt może być symbolem swobody i wolności, ale też ciężkiej pracy bangladeskich szwaczek. Dziś wybieram koszulki z głową - mówi jeden z aktorów Maciej Litkowski. - Śmiało mogę powiedzieć, że pod względem kupowania koszulek przeszedłem metamorfozę po tym spektaklu. Nie powiedziałbym do końca, że to jest wybór metki, dlatego że żyjemy w takim świecie, i o tym też mówimy w spektaklu, że to nie jest proste powiedzieć, że kupuję odzież produkowaną w Polsce.
Bo to ani nie łatwe, a często nietanie.
Spektakl jest realizowany w ramach projektu PIKSELOZA, który bada zjawisko polityczno-społeczne współczesności.