Żołnierze Grupy Szybkiego Reagowania NATO będą mieć siedzibę w Polsce - taką propozycję złożył w piątek na szczycie państw Sojuszu w Newport premier Wielkiej Brytanii, David Cameron.
To będzie tzw. "szpica". Ma liczyć cztery tysiące żołnierzy, którzy - w razie naruszenia granic państw NATO - będą gotowi do walki w ciągu kilkudziesięciu godzin.
Oficjalne decyzje w tej sprawie dotąd nie zapadły. Cameron liczy jednak, że jeszcze w piątek członkowie Sojuszu uzgodnią stworzenie i warunki, na jakich ma działać "szpica".
Premier Wielkiej Brytanii nie określił, gdzie miałaby znaleźć się jej kwatera. Wcześniej nieoficjalnie mówiło się, że placówka mogłaby powstać w Szczecinie. Materiał: CNN Newsource/x-news
Oficjalne decyzje w tej sprawie dotąd nie zapadły. Cameron liczy jednak, że jeszcze w piątek członkowie Sojuszu uzgodnią stworzenie i warunki, na jakich ma działać "szpica".
Premier Wielkiej Brytanii nie określił, gdzie miałaby znaleźć się jej kwatera. Wcześniej nieoficjalnie mówiło się, że placówka mogłaby powstać w Szczecinie. Materiał: CNN Newsource/x-news