Zakończyło się głosowanie nad przyjęciem nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Poprawki zgłoszone przez opozycję zostały odrzucone. Głosowaniom towarzyszyła burzliwa wymiana zdań. Opozycja grzmiała:
- Poprzednio przedstawiliście już ustawę, którą Trybunał Konstytucyjny wysadził w powietrze. W tej chwili wprowadzacie ustawę, która nie ma nic wspólnego z naprawianiem Trybunału. - Walczymy o rozmowę między nami, a wy jednoznacznie odrzucacie naszą propozycję dialogu. Zastanówcie się nad tym, czy my dzisiaj w Polsce będziemy mieć szansę na dialog. - Dlaczego tak bardzo boicie się Trybunału Konstytucyjnego jak diabeł święconej wody. - Pani premier gdzieś tam daleko schowana, tak się pani wstydzi za te zmiany konstytucyjne. No i słusznie - przemawiała opozycja.
Posłowie PiS odpowiadali:
- Procedujmy i zgłaszam również wniosek formalny, abyśmy niezwłocznie przeszli do dalszego porządku obrad, a nie dawali możliwości do urządzania cyrku. - Musimy po was posprzątać. Przeszkadzacie, utrudniacie, przewlekacie. Dzisiejszy projekt kończy kryzys konstytucyjny - mówili przedstawiciele PiS-u.
Zgodnie z propozycjami Prawa i Sprawiedliwości, Trybunał Konstytucyjny miałby co do zasady orzekać w 13-osobowym składzie. Decyzje byłyby z kolei podejmowane większością 2/3 głosów. W opinii opozycji - takie zasady sparaliżują Trybunał.
We wtorek odbędzie się jeszcze głosowanie nad nowelą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Obecnie skład orzekający może stanowić dziewięciu sędziów, a decyzje zapadają zwykłą większością głosów.
- Poprzednio przedstawiliście już ustawę, którą Trybunał Konstytucyjny wysadził w powietrze. W tej chwili wprowadzacie ustawę, która nie ma nic wspólnego z naprawianiem Trybunału. - Walczymy o rozmowę między nami, a wy jednoznacznie odrzucacie naszą propozycję dialogu. Zastanówcie się nad tym, czy my dzisiaj w Polsce będziemy mieć szansę na dialog. - Dlaczego tak bardzo boicie się Trybunału Konstytucyjnego jak diabeł święconej wody. - Pani premier gdzieś tam daleko schowana, tak się pani wstydzi za te zmiany konstytucyjne. No i słusznie - przemawiała opozycja.
Posłowie PiS odpowiadali:
- Procedujmy i zgłaszam również wniosek formalny, abyśmy niezwłocznie przeszli do dalszego porządku obrad, a nie dawali możliwości do urządzania cyrku. - Musimy po was posprzątać. Przeszkadzacie, utrudniacie, przewlekacie. Dzisiejszy projekt kończy kryzys konstytucyjny - mówili przedstawiciele PiS-u.
Zgodnie z propozycjami Prawa i Sprawiedliwości, Trybunał Konstytucyjny miałby co do zasady orzekać w 13-osobowym składzie. Decyzje byłyby z kolei podejmowane większością 2/3 głosów. W opinii opozycji - takie zasady sparaliżują Trybunał.
We wtorek odbędzie się jeszcze głosowanie nad nowelą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
Obecnie skład orzekający może stanowić dziewięciu sędziów, a decyzje zapadają zwykłą większością głosów.