Mieszkańcy Wisconsin zadecydują we wtorkowych prawyborach, kto weźmie udział w walce o Biały Dom.
Prawybory w Stanach Zjednoczonych są w tym roku wyjątkowo zacięte, a co za tym idzie każdy stan odgrywa bardzo ważną rolę. Ostatnie sondaże w Wisconsin pokazują, że o wynik powinien obawiać się Donald Trump. Miliarder prowadzi w rywalizacji Republikanów, ale właśnie w tym stanie przegrywa z ultrakonserwatystą z Teksasu Tedem Cruzem, który buduje swoją coraz mocniejszą pozycję.
We wtorek kandydaci mają do zdobycia 42 głosy delegatów. Trump ma ich w tej chwili 737 i do uzyskania nominacji potrzebuje jeszcze 500. Republikański lider jest jednak wciąż faworytem, ale jego niedawne kontrowersyjne wypowiedzi na temat karania kobiet za dokonywanie aborcji, czy możliwość użycia broni atomowej w Europie mogą przełożyć się na głosowanie wyborców.
Wśród Demokratów podobnie. Była pierwsza dama Hilary Clinton ma w wyścigu o Biały Dom sporą przewagę, ale w Wisconsin notowania z socjalistą Bernie Sandersem były podobne.
We wtorek kandydaci mają do zdobycia 42 głosy delegatów. Trump ma ich w tej chwili 737 i do uzyskania nominacji potrzebuje jeszcze 500. Republikański lider jest jednak wciąż faworytem, ale jego niedawne kontrowersyjne wypowiedzi na temat karania kobiet za dokonywanie aborcji, czy możliwość użycia broni atomowej w Europie mogą przełożyć się na głosowanie wyborców.
Wśród Demokratów podobnie. Była pierwsza dama Hilary Clinton ma w wyścigu o Biały Dom sporą przewagę, ale w Wisconsin notowania z socjalistą Bernie Sandersem były podobne.