Radio Szczecin
![Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]](../serwis_informacyjny/pliki/2017/2017-02-28_148830594111.jpg)
Paweł Mucha, wiceszef Kancelarii Prezydenta. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Sejm ma się zająć dwoma projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa. Jeden z nich przygotował rząd, drugi jest efektem pracy Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia" i został zgłoszony przez posłów Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Nowoczesnej Ryszarda Petru.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha twierdzi, że obecny sposób wyboru Krajowej Rady Sądownictwa trzeba zmienić.
- Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze, że on jest właściwy. Jeżeli zwrócimy także uwagę na to, że na obecnych członków KRS-u tylko jeden jest z poziomu sądów rejonowych. Na ogółem 10 tysięcy sędziów sądów powszechnych 7 tys. to są sędziowie sądów rejonowych, to widzimy, że pewne rzeczy powinny ulegać zmianie - mówi Mucha.
Według gościa Radiowej Trójki nie oznacza to, że wokół proponowanych zmian nie ma wątpliwości.
- Prywatny pogląd, jako Pawła Muchy, jest taki, że faktycznie może to budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Czy jest dopuszczalne poprzez wprowadzenie przepisu rangi ustawowej, ingerowanie w bieg kadencji, który jest określony treścią przepisu konstytucji. I mamy do czynienia tutaj z tego rodzaju sytuacją, że skutkiem wejścia w życie ustawy zwykłej, miałoby być wygaszenie kadencji Krajowej Rady Sądownictwa, których kadencja jako konstytucyjna jest określona na czteroletnią - tłumaczy wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Paweł Mucha dodał, że nad zmianami będzie można debatować podczas procesu legislacyjnego.
Projekt rządowy przewiduje, że 15 sędziów, obecnie wybieranych przez zgromadzenia sędziów, będzie wybierał Sejm. Prawo zgłaszania kandydatów projekt rządowy daje prezydium Sejmu lub grupie co najmniej 50 posłów. Zgromadzenie sędziów będzie mogło przekazać marszałkowi Sejmu swoje rekomendacje.
Projekt poselski przyznaje prawo zgłaszania kandydatów do KRS-u sędziom, grupie dwóch tysięcy obywateli, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, samorządom adwokatów i radców prawnych oraz radom wydziałów uczelni publicznych. Według tego projektu, wyboru członków KRS-u mają dokonywać sami sędziowie w bezpośrednim głosowaniu.
- Nie sposób powiedzieć, że dzisiejszy system funkcjonuje dobrze, że on jest właściwy. Jeżeli zwrócimy także uwagę na to, że na obecnych członków KRS-u tylko jeden jest z poziomu sądów rejonowych. Na ogółem 10 tysięcy sędziów sądów powszechnych 7 tys. to są sędziowie sądów rejonowych, to widzimy, że pewne rzeczy powinny ulegać zmianie - mówi Mucha.
Według gościa Radiowej Trójki nie oznacza to, że wokół proponowanych zmian nie ma wątpliwości.
- Prywatny pogląd, jako Pawła Muchy, jest taki, że faktycznie może to budzić wątpliwości natury konstytucyjnej. Czy jest dopuszczalne poprzez wprowadzenie przepisu rangi ustawowej, ingerowanie w bieg kadencji, który jest określony treścią przepisu konstytucji. I mamy do czynienia tutaj z tego rodzaju sytuacją, że skutkiem wejścia w życie ustawy zwykłej, miałoby być wygaszenie kadencji Krajowej Rady Sądownictwa, których kadencja jako konstytucyjna jest określona na czteroletnią - tłumaczy wiceszef Kancelarii Prezydenta.
Paweł Mucha dodał, że nad zmianami będzie można debatować podczas procesu legislacyjnego.
Projekt rządowy przewiduje, że 15 sędziów, obecnie wybieranych przez zgromadzenia sędziów, będzie wybierał Sejm. Prawo zgłaszania kandydatów projekt rządowy daje prezydium Sejmu lub grupie co najmniej 50 posłów. Zgromadzenie sędziów będzie mogło przekazać marszałkowi Sejmu swoje rekomendacje.
Projekt poselski przyznaje prawo zgłaszania kandydatów do KRS-u sędziom, grupie dwóch tysięcy obywateli, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, samorządom adwokatów i radców prawnych oraz radom wydziałów uczelni publicznych. Według tego projektu, wyboru członków KRS-u mają dokonywać sami sędziowie w bezpośrednim głosowaniu.
