Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Na Jeziorze Solińskim w województwie podkarpackim przerwano poszukiwania żeglarza, który wypadł z jachtu i wpadł do wody.
W niedzielę po południu, mimo złych warunków pogodowych, silnego wiatru i dużych fal, dwóch mieszkańców Krakowa wypłynęło łodzią z Wyspy Energetyka w kierunku zapory. Około godz. 17.30 policja otrzymała informację, że jeden z żeglarzy wypadł za burtę.

Na pomoc pospieszyli ratownicy Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Jest ciemno i wieje silny wiatr. Małe łódki nie mają nawet możliwości wypłynięcia - mówił wieczorem Józef Kusz, bosman bazy WOPR w Polańczyku. - Dwóch żeglarzy wypłynęło łodzią. Jeden z nich wpadł do wody. Kolega, który z nim był, miał rzucić mu koło ratunkowe, ale przez to, że jest ciemno i mocno wieje, mężczyzna nie wie, czy jego znajomy złapał koło. Jacht został odholowany do Wyspy Energetyka.

Żeglarz, który pozostał na łodzi, jest już bezpieczny. Wieczorem zdecydowano o przerwaniu poszukiwań mieszkańca Krakowa. Akcja zostanie wznowiona w poniedziałek rano, już z udziałem płetwonurków z Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.
- Jest ciemno i wieje silny wiatr. Małe łódki nie mają nawet możliwości wypłynięcia - informuje Kusz.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty