Kanclerz Niemiec spotkała się z rodzinami ofiar i rannymi w ubiegłorocznym zamachu w Berlinie.
3-godzinne spotkanie odbyło się po południu w Urzędzie Kanclerskim, bez udziału dziennikarzy. Według dziennika "Bild Zeitung" przybyło na nie 90 osób z Niemiec, Izraela, Czech, Ukrainy i z Polski. Gości posadzono przy 15 stołach, do których dosiadała się Angela Merkel.
"Mieliśmy nadzieję na odbycie z panią kanclerz otwartej i szczerej debaty, której jednak zabrakło" - mieli powiedzieć po spotkaniu zaproszeni goście. Jak twierdzi agencja DPA, Angela Merkel uzgodniła, że jesienią przyszłego roku dojdzie do kolejnego spotkania. Podczas niego rodziny ofiar i poszkodowani poinformują, czy otrzymali pomoc obiecaną im przez rząd federalny i niemiecką kanclerz.
19 grudnia zeszłego roku terrorysta Anis Amri zastrzelił w Berlinie polskiego kierowcę. Zabrał jego ciężarówkę, którą następnie wjechał w tłum ludzi na bożonarodzeniowym jarmarku na placu Breitscheidplatz w Berlinie. Po ataku zamachowiec uciekł do Włoch. Tam został zastrzelony przez policjantów.