Burmistrz Jersey City Steven Fulop wyraził głęboki żal z powodu swojej wypowiedzi pod adresem Marszała Senatu Stanisława Karczewskiego. W przesłanym Polskiemu Radiu oświadczeniu burmistrz Fulop tłumaczy, że zawsze miał dobre intencje w sprawie Pomnika Katyńskiego.
Burmistrz Jersey City poinformował, że wraz z żoną przyjedzie do Polski w ostatnim tygodniu czerwca i że liczy na osobistą rozmowę z Marszałkiem Karczewskim. „ …mam nadzieję, że Pan Senator zechce spotkać się ze mną osobiście i podjąć pozytywny dialog ” - oświadczył burmistrz i zadeklarował, że poniedziałkowa konferencja prasowa w Jersey City będzie dobrą okazją by potwierdzić jego oddanie dla społeczności polonijnej w mieście i w całym stanie New Jersey.
Pełny tekst oświadczenia burmistrza Jersey City Stevena Fulopa:
„ Uważam za niefortunne, że nieporozumienia związane z moimi planami dotyczącymi Pomnika Katyńskiego doprowadziły do nagromadzenia się urazów po obu stronach. U podstaw tych planów były dobre intencje. Jednak w dobie natychmiastowej wymiany informacji poprzez media społecznościowe o globalnym zasięgu, emocje czasem trafiają do opinii publicznej, co przynosi niezamierzony efekt. Jeśli moje wypowiedzi na Twitterze sprawiły wrażenie, że nie szanuję Senatora Karczewskiego, to głęboko tego żałuję. Wraz z żoną jesteśmy w trakcie finalizowania planów podróży do Polski w ostatnim tygodniu czerwca i mam nadzieję, że Pan Senator zechce spotkać się ze mną osobiście i podjąć pozytywny dialog. Dzisiejsza konferencja prasowa będzie dobrą okazją by potwierdzić moje oddanie dla społeczności polonijnej w Jersey City i w całym stanie New Jersey ".
Dodaj komentarz 2 komentarze
Skoro pomnik upamiętnia ofiary Zbrodni Katyńskiej dokonanej przez NKWD, w którym na kierowniczych stanowiskach przodowali Żydzi (58%), to czego się spodziewać po osobie pochodzącej z żydowskiej rodziny.
Wymuszony, po ponad tygodniu, żal jest zwykłym zabiegiem PR'owym, bo pierwotne słowa i tak już poszły w świat.
@Stettiniensis, mógłbyś sobie darować te antysemickie brednie, wśród ofiar Katynia, Ostaszkowa itd. też było dość sporo Polaków żydowskiego pochodzenia.