Polski żaglowiec szkoleniowy "Dar Młodzieży" minął równik i kieruje się na południe do Republiki Południowej Afryki. Fregata żegluje dookoła świata w Rejsie Niepodległości. Wyprawa ma promować nasz kraj za granicą właśnie w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości.
Oprócz stałej załogi, w rejsie biorą udział studenci szkół morskich oraz laureaci konkursu patriotycznego zorganizowanego przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. To dla nich zupełnie nowy, morski świat, do którego muszą się dostosować. - Jesteśmy oddzieleni od świata, który zostawiamy za sobą. Jesteśmy jak taka mała wioska, wysepka, na której mieszka 136 osób. Nie ma czegoś takiego, że funkcjonujemy tylko w dzień, a w nocy odpoczywamy. Nie ma tutaj przystanków ani stacji benzynowych po drodze - opowiada jeden z uczestników wyprawy.
Żaglowiec w czwartek około godziny 19 naszego czasu minął równik i skierował się dalej na południe. Planowo "Dar Młodzieży" wpłynie do Kapsztadu 15 sierpnia, skąd po kilkudniowym postoju ruszy w kierunku Mauritiusa na Oceanie Indyjskim i dalej do Dżakarty w Indonezji i do Singapuru, gdzie wróci na północną półkulę.
Rejs Niepodległości to roczna żegluga dookoła świata, w trakcie której polski żaglowiec zawinie do 22 portów, w tym do Panamy, gdzie weźmie udział w Światowych Dniach Młodzieży. "Dar Młodzieży" wróci do portu w Gdyni w marcu przyszłego roku.