Najważniejszą wartością jest wspólnota - mówił w hali warszawskiego Torwaru, podczas konwencji założycielskiej nowej partii o nazwie "Wiosna" Robert Biedroń.
Biedroń ma przedstawić 13 projektów ustaw, które zamierza złożyć w Sejmie nowej kadencji. Jak mówił, polska polityka potrzebuje nowej siły.
- Dwie partie polityczne próbują podzielić nas na dwa wrogie obozy. Wiele razy pytano mnie czy dołączę do jednej czy do drugiej strony. Wmawiano nam, że jak na wojnie trzeba wybrać front, trzeba walczyć o Polskę bez PO albo bez PiS. A my nie chcemy wojny; chcemy wspólnie budować Polskę naszych marzeń. My chcemy wspólnoty - zadeklarował Robert Biedroń.
Jak mówił założyciel partii Wiosna, w Polsce potrzebne są zmiany.
- Ostatnie lata były zimne i ponure; zamiast rozmowy dostawaliśmy nieustający konflikt, zamiast dobra wspólnego - interes partyjny, zamiast empatii - rosnącą wrogość. Niech w końcu to się zmieni, potrzebujemy wiosny, która odnowi ten ponury krajobraz. Niech nareszcie do tego zimnego kraju przyjdzie wiosna - nawoływał Biedroń.
Robert Biedroń mówił też o tym, że jego partia będzie realizować testament Pawła Adamowicza, zmarłego prezydenta Gdańska.
- Bo wartości, których bronił Paweł są naszymi wartościami. Te wartości, te marzenia przywiodły nas dzisiaj na Torwar, do Warszawy, do centrum naszego kraju, do naszej stolicy - mówił.
Robert Biedroń zapowiedział podwyższenie płacy minimalnej, opodatkowanie Kościoła,
powołanie rzecznika praw przyrody i likwidację Rady Mediów Narodowych.
W konwencji założycielskiej Wiosny Roberta Biedronia wzięło udział ok. 7 tysięcy osób.
- Dwie partie polityczne próbują podzielić nas na dwa wrogie obozy. Wiele razy pytano mnie czy dołączę do jednej czy do drugiej strony. Wmawiano nam, że jak na wojnie trzeba wybrać front, trzeba walczyć o Polskę bez PO albo bez PiS. A my nie chcemy wojny; chcemy wspólnie budować Polskę naszych marzeń. My chcemy wspólnoty - zadeklarował Robert Biedroń.
Jak mówił założyciel partii Wiosna, w Polsce potrzebne są zmiany.
- Ostatnie lata były zimne i ponure; zamiast rozmowy dostawaliśmy nieustający konflikt, zamiast dobra wspólnego - interes partyjny, zamiast empatii - rosnącą wrogość. Niech w końcu to się zmieni, potrzebujemy wiosny, która odnowi ten ponury krajobraz. Niech nareszcie do tego zimnego kraju przyjdzie wiosna - nawoływał Biedroń.
Robert Biedroń mówił też o tym, że jego partia będzie realizować testament Pawła Adamowicza, zmarłego prezydenta Gdańska.
- Bo wartości, których bronił Paweł są naszymi wartościami. Te wartości, te marzenia przywiodły nas dzisiaj na Torwar, do Warszawy, do centrum naszego kraju, do naszej stolicy - mówił.
Robert Biedroń zapowiedział podwyższenie płacy minimalnej, opodatkowanie Kościoła,
powołanie rzecznika praw przyrody i likwidację Rady Mediów Narodowych.
W konwencji założycielskiej Wiosny Roberta Biedronia wzięło udział ok. 7 tysięcy osób.
- Dwie partie polityczne próbują podzielić nas na dwa wrogie obozy. Wiele razy pytano mnie czy dołączę do jednej czy do drugiej strony. Wmawiano nam, że jak na wojnie trzeba wybrać front, trzeba walczyć o Polskę bez PO albo bez PiS. A my nie chcemy wojny;
- Ostatnie lata były zimne i ponure; zamiast rozmowy dostawaliśmy nieustający konflikt, zamiast dobra wspólnego - interes partyjny, zamiast empatii - rosnącą wrogość. Niech w końcu to się zmieni, potrzebujemy wiosny, która odnowi ten ponury krajobraz. Nie