Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin zapewnia, że projekt nowelizacji Kodeksu karnego w sprawie zaostrzenia kar m.in. za pedofilię nie był przygotowany w związku z filmem braci Sekielskich.
Jarosław Gowin zaznaczał, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił o projekcie nowelizacji rok temu podczas konwencji w Przysusze.
- Wierzę, że wnioski będą wyciągnięte - wnioski kanoniczne. Czyli, że nie tylko sprawcy ale także Ci, którzy ewentualnie tuszowali przypadki zbrodni poniosą konsekwencje kościelne. Niezależnie od tego musi działać prawo. I to prawo jest jednoznaczne. Niezależnie od tego, czy osobą tuszującą jest polityk, redaktor, przeciętny Jan Kowalski czy też biskup. Osoby tuszujące przypadki pedofilii powinny ponieść karę - mówi Jarosław Gowin.
We wtorek projekt nowelizacji Kodeksu karnego w sprawie zaostrzenia kar m.in. za pedofilię został przyjęty przez Radę Ministrów.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Tak czekali aż biskup się zgodzi !
To tak samo było "przygotowywane", jak Piątka Kaczyńskiego, która wcaaale nie była reakcją na taśmy Kaczyńskiego o jego oszukanym austriackim biznesmenie.
Czyli robione na chybcika, na kolanie, bo się pali!
Gowin tak trzymać ! nie słuchajcie przed wyborczych trolli.