Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Stan wojenny w Polsce. Fot. www.wikipedia.org / J. Żołnierkiewicz
Stan wojenny w Polsce. Fot. www.wikipedia.org / J. Żołnierkiewicz
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku komuniści wprowadzili w Polsce stan wojenny. Władzę przejęła Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego z generałem Wojciechem Jaruzelskim na czele.
13 grudnia o godzinie 6 rano radio i telewizja nadały wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego. Generał stwierdzał, że winę za dramatyczną sytuację w kraju ponosi "Solidarność".

Celem stanu wojennego była likwidacja protestów społecznych oraz wstrzymanie procesów demokratycznych, zainicjowanych w sierpniu 1980 roku. Zagrażały one trwałości systemu komunistycznego oraz utrzymaniu przywództwa przez rządzącą PZPR.

Za oficjalną przyczynę wprowadzenia stanu wojennego podano pogarszającą się sytuację gospodarczą kraju i zagrożenie struktur państwowych.

Dyrektor Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej, Marek Wierzbicki wyjaśnia, że komunistyczne władze zdecydowały się na wprowadzenie stanu wojennego ponieważ nie były w stanie kontrolować Niezależnych Związków Zawodowych "Solidarność".

- Ruch "Solidarności" był zbyt duży, zbyt niezależny, a więc zagrażał bezpośrednio monopolowi władzy komunistycznej i przez to musiał być zniszczony. Nie udało się go opanować, tak jak to komuniści często robili z mniejszymi organizacjami i w jakiś sposób zneutralizować, w związku z tym uważano, że trzeba przeprowadzić akcję ogólnopolską, bo był to ruch ogólnopolski; 9,5 miliona członków w 1981 roku. To było ogromne zjawisko społeczne, którego nie można było zlikwidować konwencjonalnymi środkami - zaznaczył.

Profesor Wierzbicki przypomina, że w nocy z 12 na 13 grudnia komunistyczne władze wyprowadziły na ulice potężne siły milicyjno-wojskowe oraz zatrzymały znaczną liczbę działaczy opozycyjnych.

Tysiące ludzi było represjonowanych i wyrzuconych z pracy za udział w protestach, popieranie "Solidarności" czy przynależność do związku. Większość przywódców, działaczy związkowych i członków opozycji zostało internowanych, a później znalazło się w więzieniach.

Ogłoszony przez komunistyczne władze stan wojenny trwał 586 dni, do 22 lipca 1983 roku.

13 grudnia jest Dniem Pamięci Ofiar Stanu Wojennego.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk upamiętni rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. O 14.30 minister Kasprzyk złoży kwiaty na grobie błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki - kapelana warszawskiej „Solidarności” i obrońcy praw człowieka, który w trakcie stanu wojennego organizował comiesięczne Msze święte za Ojczyznę w kościele świętego Stanisława Kostki.

Oddając hołd kapłanowi, zamordowanemu przez funkcjonariuszy komunistycznego aparatu terroru, Szef UdSKiOR w sposób symboliczny uczci pamięć wszystkich ofiar stanu wojennego oraz innych zbrodni popełnionych przez władze PRL na jej obywatelach.

Instytut Pamięci Narodowej zachęca do uczczenia ofiar stanu wojennego poprzez zapalenie o godz. 19.30 symbolicznej świeczki.

Akcja "Ofiarom stanu wojennego. Zapal Światło Wolności" nawiązuje do apelu, jaki po wprowadzeniu stanu wojennego, w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku, wystosował prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan.

Wezwał on Amerykanów do wystawienia w okach domów świec na znak solidarności z ciemiężonymi Polakami.

Paweł Błażewicz z IPN podkreśla, że każdy może wziąć udział w tej akcji, poprzez wystawienie w oknie zapalonej świeczki, albo wirtualnie wchodząc na profile społecznościowe Instytutu Pamięci Narodowej.

Światło wolności można też zapalić wirtualnie na stronie swiatlowolnosci.ipn.gov.pl.

Paweł Błażewicz dodaje, że akcję patronatem objął prezydent Andrzej Duda. Włączyło się w nią też wiele instytucji, które wieczorem wyświetlą na swoich gmachach animację w postaci świeczki. O 19.30 "Światło Wolności" zapali na Placu Piłsudskiego w Warszawie prezes Instytutu Pamięci Narodowej, Jarosław Szarek.

W 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, specjalny koncert zagra Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie (godz. 15).

Program wypełnią utwory trzech kompozytorów, manifestujących swą postawą i twórczością sprzeciw wobec totalitarnej opresji: Krzysztofa Pendereckiego, Mieczysława Weinberga i Dymitra Szostakowicza.

- Tym koncertem chcemy oddać hołd wszystkim tym, którzy 39 lat temu walczyli o wyrwanie naszej Ojczyzny z jarzma rządów komunistycznego reżimu - mówi Michał Klauza, dyrektor artystyczny Orkiestry Polskiego Radia w Warszawie.

Koncert pod dyrekcją Michała Klauzy otworzy Adagietto z „Raju utraconego” Krzysztofa Pendereckiego. Następnie zabrzmi Fantazja na wiolonczelę i orkiestrę opus 52. Mieczysława Weinberga.

Solistą w tym utworze z 1953 roku, nawiązującym do polskiego folkloru, będzie Marcin Zdunik - wybitny wiolonczelista młodego pokolenia. Koncert zamknie Symfonia kameralna opus 110-te a Dymitra Szostakowicza. Dzieło jest opracowaniem na orkiestrę smyczkową autobiograficznego VIII Kwartetu smyczkowego c-moll, jednego z najbardziej poruszających utworów kompozytora. Oficjalnie był on poświęcony „ofiarom wojny”, w rzeczywistości kompozytor zadedykował go samemu sobie.

Koncert ze Studia Koncertowego Polskiego Radia imienia Witolda Lutosławskiego w Warszawie będzie transmitowany na antenie Programu Drugiego oraz - w formie streamingu wideo - na stronie internetowej, Facebooku stacji i kanale YouTube Polskiego Radia.

W Krakowie tamtejszy Szwadron Ułanów imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego symbolicznie upamiętni ofiary, osoby internowane oraz wszystkie inne osoby represjonowane podczas stanu wojennego. W geście pamięci o godzinie 12 przed pomnikiem Solidarności w Krakowie zostanie złożona wiązanka kwiatów.

W Kościele Farnym w Rzeszowie rozpocznie się o 12.15 msza święta w intencji ofiar stanu wojennego. Inicjatorem rocznicowych obchodów jest zarząd Regionu Rzeszowskiego NSZZ „Solidarność”.
13 grudnia o godzinie 6 rano radio i telewizja nadały wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego.
Prof. Marek Wierzbicki wyjaśnia, że komunistyczne władze zdecydowały się na wprowadzenie stanu wojennego ponieważ nie były w stanie kontrolować Niezależnych Związków Zawodowych "Solidarność".

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty