Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin/Archiwum]
Chodzi o wytworzenie negatywnego obrazu rządu, a imigranci są tylko i wyłącznie instrumentem - tak ocenił ostatnie wydarzenia przy polsko-białoruskiej granicy politolog z Uniwersytetu Łódzkiego prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
Gość "Radia Szczecin na Wieczór" dodał, że reżim białoruski nie cofnie się przed niczym, np. jeżeli ktoś wkroczy nielegalnie na terytorium Białorusi, może się spotkać z reakcją siłową.

- Łukaszenka po to prowadzi całą tę akcję, żeby doprowadzić do chaosu i incydentów na granicy, a później rozegrać je stosownie do swoich potrzeb politycznych. Im bardziej drastyczne będą to incydenty, tym bardziej - z jego punktu widzenia - lepiej - przekonywał prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

Od kilkunastu dni na Białorusi przy granicy z Polską w okolicy miejscowości Usnarz Górny koczuje grupa cudzoziemców, którzy chcą się dostać do Polski i deklarują chęć ubiegania się o udzielenie im ochrony międzynarodowej.

Według informacji Straży Granicznej, grupa liczy obecnie 24 osoby. We wtorek wieczorem poseł KO Franciszek Sterczewski chciał wbiec na teren Białorusi i przekazać migrantom jedzenie. Służby jednak nie dopuściły do tego.
- Im bardziej drastyczne będą to incydenty, tym bardziej - z jego punktu widzenia - lepiej - przekonywał prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty