Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że co najmniej 39 osób zginęło, a 159 zostało rannych w wyniku wczorajszego rosyjskiego ataku rakietowego.
"Wciąż trwają prace nad usuwaniem skutków wczorajszego rosyjskiego bombardowania" - dodał Wołodymyr Zełenski. Dziś w szeregu ukraińskich miast ogłoszono dzień żałoby. Rosjanie zaatakowali wczoraj między innymi Kijów, Odessę, Lwów, Zaporoże i miasto Dniepr. Według szacunków, był to największy, pod względem liczby wystrzelonych rakiet i dronów rosyjski atak od początku wojny. Ukraińskie władze spodziewają się kolejnych ataków, bowiem Rosja w ostatnich miesiącach gromadziła arsenał rakiet dużego zasięgu.
W wyniku wczorajszego ataku rakietowego w Kijowie zginęło 16 osób. To najwięcej ofiar śmiertelnych w czasie pojedynczego ataku od początku wojny. Najwięcej ofiar śmiertelnych wydobyto spod gruzów budynków magazynowych w kijowskiej dzielnicy Szewczenkowska. Akcja poszukiwawcza trwa. Pierwszy dzień nowego roku decyzją władz Kijowa ogłoszony będzie dniem żałoby.