"Fundusz Sprawiedliwości można rozliczyć" - mówił dzisiaj we Wrześni prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Według zeznań byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasza Mraza oraz ujawnionych nagrań, konkursy na środki z Funduszu Sprawiedliwości były "ustawiane". Głównym decydentem miał być ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Według założeń, pieniądze z Funduszu miały być przeznaczone głównie na wsparcie ofiar przemocy.