Baza antyrakietowa w Redzikowie na Pomorzu włączona do systemu Sojuszu Północnoatlantyckiego i utworzenie w Bydgoszczy Centrum Analiz, Szkoleń i Edukacji dla ukraińskich żołnierzy - to decyzje dotyczące Polski na zakończonym wczoraj szczycie NATO w Waszyngtonie.
- To jest baza, która spełnia bardzo ważną rolę jeżeli chodzi nie tylko o bezpieczeństwo Polski, lecz także bezpieczeństwo państw Sojuszu i - śmiało nawet można byłoby powiedzieć - światowe bezpieczeństwo. Ma chronić przed atakami, także balistycznymi. To baza, która w istocie ma zasięg ogólnoświatowy - dodał prezydent.
Baza w Redzikowie pierwotnie miała chronić amerykańskie instalacje i obiekty. Obiekt wyposażony jest w system Aegis Ashore. Podobne instalacje amerykańska armia posiada na okrętach.
Kluczowe decyzje zapadały też w sprawie Ukrainy. W myśl ustaleń szczytu Ukraina otrzyma 40 miliardów euro pomocy wojskowej w następnym roku, a w najbliższym czasie pięć dodatkowych wyrzutni Patriot. Powstać ma też centrum koordynujące NATO-wskie wsparcie.
Podczas szczytu Ukraina nie usłyszała zaproszenia do członkostwa w NATO, ale zapewniono, że Kijów będzie wspierany przez sojuszników na swojej nieodwracalnej drodze do integracji euroatlantyckiej i członkostwa w Sojuszu.