13 sierpnia 1920 roku rozpoczęła się Bitwa Warszawska. Wojsko Polskie zmierzyło się z nacierającą na stolicę Armią Czerwoną.
Był to kulminacyjny moment w wojnie polsko-bolszewickiej. Obchody 104. rocznicy Bitwy Warszawskiej potrwają kilka dni. Między innymi dziś na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach Prezydent RP Andrzej Duda weźmie udział w Apelu Pamięci przed Pomnikiem Poległych w 1920 roku.
- Dziś ciężko sobie wyobrazić, co mogło się wydarzyć, gdyby Polacy nie zwyciężyli w Bitwie Warszawskiej - mówi dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Robert Derewenda. - Bronili całą Europę Środkowo-Wschodnią, bo przecież gdyby była przegrana Bitwa Warszawska, bo Armia Radziecka, czy wtedy armia bolszewicka, Armia Czerwona liczyła na to, że będzie w stanie wszcząć rewolucję w całej Europie. A wiele na to wskazywało, że Niemcy pogrążone w rewolucji, że Węgry, na których również ziemiach wybuchła rewolucja komunistyczna, że rzeczywiście te kraje mogą zostać opanowane przez komunistów.
Bitwa Warszawska jest uznawana za jedną z najważniejszych bitew w historii świata.
Wystawę "Wojna z bolszewikami. Bitwa Warszawska 1920" przybliżającą tamte wydarzenia można oglądać na Placu Litewskim w Lublinie.
- Dziś ciężko sobie wyobrazić, co mogło się wydarzyć, gdyby Polacy nie zwyciężyli w Bitwie Warszawskiej - mówi dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Robert Derewenda. - Bronili całą Europę Środkowo-Wschodnią, bo przecież gdyby była przegrana Bitwa Warszawska, bo Armia Radziecka, czy wtedy armia bolszewicka, Armia Czerwona liczyła na to, że będzie w stanie wszcząć rewolucję w całej Europie. A wiele na to wskazywało, że Niemcy pogrążone w rewolucji, że Węgry, na których również ziemiach wybuchła rewolucja komunistyczna, że rzeczywiście te kraje mogą zostać opanowane przez komunistów.
Bitwa Warszawska jest uznawana za jedną z najważniejszych bitew w historii świata.
Wystawę "Wojna z bolszewikami. Bitwa Warszawska 1920" przybliżającą tamte wydarzenia można oglądać na Placu Litewskim w Lublinie.