Karolowi Nawrockiemu i jego żonie do przejęcia kawalerki w Gdańsku nie był potrzebny jej właściciel, pan Jerzy. Po prostu zawarli umowę sami ze sobą - ujawnia Onet.
15 lutego 2010 roku Jerzy Ż. złożył w gdańskim magistracie wniosek o wykup zajmowanego od 1997 roku mieszkania komunalnego - kawalerki o powierzchni 28,5 m2, wyceniono ją na 120 tysięcy złotych. Panu Jerzemu przysługiwała 90-procentowa bonifikata, czyli mógł kupić mieszkanie za 10 procent jego wartości.
Pan Jerzy Ż. zostaje właścicielem kawalerki w październiku 2011 roku, płaci za nią 12 tysięcy 603 złote i 15 groszy. Opłatę wnosi Karol Nawrocki ze swojego konta osobistego. Onet dysponuje kopią zlecenia tego przelewu, który Nawrocki wykonał 20 października 2011 roku w banku.
24 stycznia 2012 roku, czyli trzy miesiące po wykupieniu mieszkania od miasta, Nawroccy zawierają z Jerzym Ż. potwierdzoną notarialnie umowę przedwstępną na zakup od niego mieszkania. Takiego lokalu nie można było odsprzedać na wolnym rynku przez co najmniej 5 lat pod groźbą utraty zniżek dla wykupującego lokatora. To właśnie tę umowę przedwstępną pokazał we wtorek na konferencji prasowej poseł PiS Przemysław Czarnek. Taki zapis jest w akcie notarialnym.
Dziennikarze Onetu od kilku dni sprawdzali doniesienia, że Nawroccy nie zapłacili panu Jerzemu żadnych pieniędzy, co oznaczałoby poświadczenie nieprawdy w akcie notarialnym.
Edycja tekstu: Michał Król
Dodaj komentarz 4 komentarze
Ciekawe w jaki sposób wyciekły materiały z ankiety bezpieczeństwa. Szef MSWiA milczy,reszta też nabrała wody w usta. Niemiecki Onet jest tak wiarygodny jak te leśne ludki,które z pianą na ustach komentują.Potem się okazuje ,że prawda jest inna,ale co to już ludzi interesuje? Wiadomo,że '' przyjaciołom'' niemieckim zależy by wygrał Czaskowski i robią wszystko,by nikt w tym im nie przeszkadzał, szczególnie facetowi,który zmienia zdanie co 5 minut.
Koń, jaki jest, każdy widzi. Onet zaprezentował fakty.
Zakup mieszkania za 1/10 jego wartości przy wykorzystaniu uprawnień omamionego "słupa".
Generalnie to cała procedura wykupu mieszkania od gminy winna być unieważniona.
I chyba nikt nie chciałby takiego cwaniaka mieć za prezydenta.
@ Jan Nowak-a ja nie chcę mieć takiego cwaniaka na prezydenta,który maczał palce w aferze reprywatyzacyjnej, gdzie wywalano ludzi na bruk, a pan miał się i ma dobrze.To dopiero jest cwaniak.
to coście zrobiliście "przez osiem ostatnich lat", że nikt nic mu nie udowodnił???
Grzechy zaniechania, głupoty, lenistwa i indolencji teraz się mszczą?
A może to ciągle ten sam brzydki nawyk bezpodstawnego pomawiania i oskarżania innych? Niszczenia przeciwników insynuacjami i wzbudzanie do nich nienawiści ciemnego luda? Wszak ciemny lud kupuje wszystko. Zwłaszcza bezpodstawną nienawiść