Historia drugiego mieszkania Karola Nawrockiego była tematem gorącej dyskusji podczas "Śniadania w Trójce".
Kandydat PiS-u na urząd prezydenta miał, w zamian za opiekę nad starszym mężczyzną, przejęć jego mieszkanie.
Dla Prawa i Sprawiedliwości sprawa jest zamknięta, bo mieszkanie zostanie przekazane na cele charytatywne.
- Karol Nawrocki nie czerpał z tego mieszkania żadnych korzyści, a jedynie łożył na jego utrzymanie po to, żeby pomóc panu Jerzemu, którego po prostu chciał wspierać z potrzeby serca - mówi poseł Janusz Cieszyński.
Z kolei europoseł KO Michał Szczerba przypomniał o zawiadomieniu do prokuratury złożonym przez Miasto Gdańsk, które dotyczy zwrotu kosztów opieki nad panem Jerzym.
- Ponad 100 tysięcy złotych za jego pobyt w Domu Pomocy Społecznej, ale również chce podpisać umowę na przyszłość, tak żeby wszelkie opłaty związane z funkcjonowaniem, opieką, odzianiem były realizowane - powiedział Szczerba.
Posłanka Lewicy Dorota Olko zarzuciła kandydatowi PiS-u próbę dorobienia się na mieszkaniu komunalnym. - Wzorem do naśladowania jest ktoś, kto nie próbuje się dorobić kosztem starszych ludzi z problemami - powiedziała Olko.
Kawalerka pana Jerzego miała zostać wykupiona za 120 tysięcy złotych, a jak ujawniła Interia, Karol Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej opieki nad mężczyzną.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dla Prawa i Sprawiedliwości sprawa jest zamknięta, bo mieszkanie zostanie przekazane na cele charytatywne.
- Karol Nawrocki nie czerpał z tego mieszkania żadnych korzyści, a jedynie łożył na jego utrzymanie po to, żeby pomóc panu Jerzemu, którego po prostu chciał wspierać z potrzeby serca - mówi poseł Janusz Cieszyński.
Z kolei europoseł KO Michał Szczerba przypomniał o zawiadomieniu do prokuratury złożonym przez Miasto Gdańsk, które dotyczy zwrotu kosztów opieki nad panem Jerzym.
- Ponad 100 tysięcy złotych za jego pobyt w Domu Pomocy Społecznej, ale również chce podpisać umowę na przyszłość, tak żeby wszelkie opłaty związane z funkcjonowaniem, opieką, odzianiem były realizowane - powiedział Szczerba.
Posłanka Lewicy Dorota Olko zarzuciła kandydatowi PiS-u próbę dorobienia się na mieszkaniu komunalnym. - Wzorem do naśladowania jest ktoś, kto nie próbuje się dorobić kosztem starszych ludzi z problemami - powiedziała Olko.
Kawalerka pana Jerzego miała zostać wykupiona za 120 tysięcy złotych, a jak ujawniła Interia, Karol Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej opieki nad mężczyzną.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Dodaj komentarz 2 komentarze
Jeśli TAK miała wyglądać opieka, że dziadek nie tylko został pozbawiony prawa do mieszkania, lecz takze marzł w nieogrzewanym mieszkaniu, bo Nawrocki nie płacił za prąd, a w efekcie został doprowadzony do takiego stanu, że MOPR się ulitował i załatwił mu pobyt w DPS, to strach się bać, JAK on by się o Polskę troszczył, gdyby nie daj bóg został prezydentem!
@ Jan Nowak-radze przeczytać książkę;Niebezpieczne związki-DT (polskiego premiera) Ten Nawrocki to pikuś w konfrontacji z tym co tamten robił.żeby zdobyć mieszkanie Do dzisiaj nie założył sprawy Sumlińskiemu, więc coś jest na rzeczy. Czekałbym z niecierpliwością na komentarz samozwańczego naczelnego Radia Szczecin.