To było wielkie oszustwo - tak politycy koalicji rządzącej oceniają przejęcie kawalerki starszego mężczyzny przez Karola Nawrockiego. Prawo i Sprawiedliwość uważa, że oszustwem jest próba zaszkodzenia kandydatowi ich partii w wyborach. Niejasności w związku z drugim mieszkaniem szefa IPN-u jest coraz więcej. Tymczasem kandydat PiS na prezydenta zdecydował się oddać kawalerkę na cele charytatywne.
Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych o patodeweloperce. Zaznaczył, że do obrony Nawrockiego i jego mieszkania rzucili się z wielką energią panowie Jarosław Kaczyński związany z aferą dwóch wież, Mateusz Morawiecki, tu w grę wchodzą nieruchomości kościelne i Przemysław Czarnek zamieszany w aferę Villa Plus.
Prezydent Andrzej Duda powiedział, że zdania w sprawie Nawrockiego nie zmienia, bo "pamięta jak sam był oczerniany". - Brutalnie oczerniany przez różne środowiska, nieraz to było bardzo dla mnie przykre - powiedział prezydent Duda.
Karol Nawrocki poinformował na konferencji prasowej, że przekaże mieszkanie w Gdańsku na cele charytatywne.
Dodaj komentarz 3 komentarze
na dobrą sprawę, to Miasto Gdańsk powinno podjąć kroki celem odzyskania tego mieszkania, które Nawrocki wykupił "na słupa" i to wykorzystując uprawnienia owego słupa do 90-procentowej bonifikaty.
I powinno zacząć od uzyskania SĄDOWEGO zabezpieczenia mieszkania przed przekazaniem kolejnemu dysponentowi.
Bo właśnie takie numery wywijali ci, których ubogacili w ramach afery Willa+
@ Jan Nowak- papcio zapomniał o aferze reprywatyzacyjnej, gdzie twój kandydat był szefem kandydatki na prezydentkę HGW. Tam wywalano ludzi na bruk, została zamordowana Jolanta Brzeska. Tam wszystko było OK i zgodnie z prawem-prawda?
Tu rozdmuchuje się aferę z ruderą w starej kamienicy. Ręce opadają.
Ten już nie wie jak ma się obrócić i co powiedzieć. Mieszkanie powinno trafić do miasta, które utrzymuje pobyt tego pana w DPS-ie.