W czwartek Sąd Administracyjny w Hamburgu podejmie decyzję, czy zajmie się skargą Zarządu Morskich Portów Szczecin-Świnoujście przeciwko spółce Nord Stream, do której należy Gazociąg Północny.
Już w czasie budowy Zarząd Portu Szczecin-Świnoujście złożył skargę do Federalnego Urzędu Żeglugi i Hydrografii w Stralsundzie, w której domagał się zakopania głębiej gazociągu na podejściu do Świnoujścia. Wtedy pozew odrzucono.
- Dziś okaże się, czy niemiecki sąd podejmie sprawę - mówi Monika Woźniak-Lewandowska, rzecznik prasowy portu. - Może uznać skargę za niedopuszczalną i zamknie sprawę albo dopuści skargę, a więc wejdziemy w normalny proces, wtedy będzie wysłuchiwanie stron i będzie wyznaczona rozprawa. Może też zawiesić postępowanie.
Gazociąg Północny nie blokuje statkom dojścia do portu w Świnoujściu. W przyszłości może okazać się, że będzie przeszkodą w rozwoju portu.
- Zarządowi Morskich Portów Szczecin i Świnoujście chodzi o głębsze posadowienie rury Nord Stream'u aniżeli jest ona obecnie - tłumaczy Woźniak-Lewandowska. - Zależy nam na tym, aby w przyszłości zawijały tam statki o zanurzeniu większym aniżeli jest to obecnie, a mianowicie o zanurzeniu 15 metrów.
Dziś statki, które wpływają do Świnoujścia mają zanurzenie 13,5 metra. Gazociąg leży na głębokości 16 metrów.


Radio Szczecin