Nadbałtyckie hotele są pełne na długi weekend.
Jak mówi prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek, pensjonaty i hotele w Kołobrzegu są zapełnione niemal w całości.
- Właściwie to w Kołobrzegu sezon jest cały czas. Zaczyna się właśnie wydłużony weekend, a w hotelach praktycznie nie ma miejsc. Bardzo się z tego powodu cieszę - przyznaje Gromek.
W kołobrzeskich hotelach zostały ostatnie miejsca. Za dobę trzeba zapłacić od 100 złotych za osobę. Podobną popularnością cieszy się Świnoujście.
- Właściwie to w Kołobrzegu sezon jest cały czas. Zaczyna się właśnie wydłużony weekend, a w hotelach praktycznie nie ma miejsc. Bardzo się z tego powodu cieszę - przyznaje Gromek.
W kołobrzeskich hotelach zostały ostatnie miejsca. Za dobę trzeba zapłacić od 100 złotych za osobę. Podobną popularnością cieszy się Świnoujście.


Radio Szczecin