Francuska gospodarka już zaczyna odczuwać skutki epidemii koronawirusa. Według ekspertów sytuacja będzie się pogarszała w ekspresowym tempie.
Fatalny wpływ na stan gospodarki ma powszechna kwarantanna, a to jest najłatwiejszy sposób aby ograniczyć ekspansję koronawirusa. Tymczasem we Francji, w tych najbardziej dotkniętych chorobą regionach, jak w Alzacji, Lotaryngii, Burgundii i w stołecznym Ile-de-France, nie ma jeszcze szczytu epidemii. I nikt, ani władze, ani lekarze, nie wiedzą kiedy to nastąpi.
Francuska minister pracy Mauriel Penicaud podała, że w ponad 330 tysiącach firm na częściowym bezrobociu jest ponad 3,5 miliona pracowników. Mauriel Penicaud wyjaśnia, że dyrekcje przedsiębiorstw muszą o tym same decydować. Ale nie wszyscy już na to poszli, bo w zapasie mają jeszcze nieco czasu. Stąd reakcja ekspertów - na skutki gospodarcze trzeba poczekać, ale już teraz wiadomo, że recesja Francji nie ominie.
Francuska minister pracy Mauriel Penicaud podała, że w ponad 330 tysiącach firm na częściowym bezrobociu jest ponad 3,5 miliona pracowników. Mauriel Penicaud wyjaśnia, że dyrekcje przedsiębiorstw muszą o tym same decydować. Ale nie wszyscy już na to poszli, bo w zapasie mają jeszcze nieco czasu. Stąd reakcja ekspertów - na skutki gospodarcze trzeba poczekać, ale już teraz wiadomo, że recesja Francji nie ominie.