Samorządowcy i związkowcy będą wspólnie bronić Elektrowni Dolna Odra. Pod porozumieniem o współpracy podpisały się m.in. władze Gryfina, Pyrzyc i Stargardu Szczecińskiego.
W Dolnej Odrze pracuje 2,5 tysiąca osób. Podatki, które płaci przedsiębiorstwo to regularny "zastrzyk" gotówki dla gminnych kas. Dlatego samorządowcy chcą wiedzieć, jakie będą losy zakładu. List w tej sprawi trafił już do Ministerstwa Skarbu Państwa.
- Przede wszystkim chodzi nam o to, żeby jasno określono, jakie inwestycje zabezpieczą działalność Dolnej Odry w przyszłości - tłumaczy sekretarz powiatu gryfińskiego, Barbara Rawecka.
Samorządowcy obawiają się, że Dolną Odrę czeka likwidacja. - Istnieje takie niebezpieczeństwo, dlatego chcemy znać przyszłość zakładu - mówi Rawecka.
W ostatnich latach w elektrowni wyłączono dwa bloki energetyczne. W ramach programu dobrowolnych odejść zmniejszono liczbę zatrudnionych.