Tysiące Polaków zjechało do Watykanu na kanonizację Jana Pawła II. Wśród nich są pielgrzymi-biegacze z Polic, a także szczecinianie.
Jak mówią, udział w uroczystości był niezwykłym doświadczeniem i niezapomnianym przeżyciem.
- Atmosfera jest cudowna, zewsząd słychać polskie słowa - przyznaje jeden z biegaczy, Zbigniew Pokrzywiński.
- Polacy dominują, wszędzie widać biało-czerwone flagi. Wszyscy są w nastroju podniosłym, ale bardzo radosnym - mówi Beata Rostkowska, jedna z uczestniczek motocyklowej pielgrzymki ze Szczecina.
Policzanie do Watykanu dobiegli w piątek. 2,5 tysiąca kilometrów pokonali w dziesięć dni. Ich bieg miał formę sztafety. Na trasie zmieniali się kilka razy dziennie.
Z kolei motocykliści ze Szczecina na plac św. Piotra dotarli w sobotę w nocy. Przejazd zajął im niecałe dwa dni.
Droga do świętości Jana Pawła II, zapoczątkowana półtora miesiąca po jego śmierci w 2005 roku, jest najkrótszą w nowożytnej historii Kościoła. Kanonizacja Jana XXIII odbyła się 51 lat po jego śmierci. Materiał: ENEX/x-news
- Atmosfera jest cudowna, zewsząd słychać polskie słowa - przyznaje jeden z biegaczy, Zbigniew Pokrzywiński.
- Polacy dominują, wszędzie widać biało-czerwone flagi. Wszyscy są w nastroju podniosłym, ale bardzo radosnym - mówi Beata Rostkowska, jedna z uczestniczek motocyklowej pielgrzymki ze Szczecina.
Policzanie do Watykanu dobiegli w piątek. 2,5 tysiąca kilometrów pokonali w dziesięć dni. Ich bieg miał formę sztafety. Na trasie zmieniali się kilka razy dziennie.
Z kolei motocykliści ze Szczecina na plac św. Piotra dotarli w sobotę w nocy. Przejazd zajął im niecałe dwa dni.
Droga do świętości Jana Pawła II, zapoczątkowana półtora miesiąca po jego śmierci w 2005 roku, jest najkrótszą w nowożytnej historii Kościoła. Kanonizacja Jana XXIII odbyła się 51 lat po jego śmierci. Materiał: ENEX/x-news
- Atmosfera jest cudowna, zewsząd słychać polskie słowa - przyznaje jeden z biegaczy, Zbigniew Pokrzywiński.