Pomnik kapitana Ludomira Mączki będzie za duży, konkurs na rzeźbę, która ma stanąć w Alei Żeglarzy na Bulwarze Piastowskim w Szczecinie, powinien być unieważniony - takie uwagi do wybranego projektu zgłaszają uczestnicy konkursu i odwołują się od werdyktu miasta.
Według skarżących: grafika Romualda Siudy i rzeźbiarza Grzegorza Sztuka, wiele prac w ogóle nie powinno się zakwalifikować do oceny, bo są za duże.
Przypominają, że w regulaminie jest zapis o wielkości konkursowych modeli. Powinny być one pięć razy mniejsze od prawdziwej rzeźby. Trzymając się określonej tam skali, artyści wyliczyli, że zwycięski projekt - zamiast ok. 170 - może mieć ponad 250 cm.
Podkreślają też, że w innych sytuacjach komisja potrafiła być skrupulatna i np. nie dopuściła do konkursu pracy, która była droższa. Zamiast założonych 200 tysięcy zł, miała kosztować pięć tysięcy więcej.
Pismo z żądaniem unieważnienia konkursu trafiło już do magistratu i KIO. Dopóki komisja nie rozstrzygnie zasadności skargi, urząd miasta nie będzie komentował sprawy.
Konkurs na projekt rzeźby Ludomira Mączki miasto rozstrzygnęło pod koniec maja. Wygrał Paweł Szatkowski z Kołobrzegu. Według jego projektu, kapitan będzie bosy, na ramieniu będzie miał linę, a w ręku koło ratunkowe z napisem "Maria". Całość ma być odlana z brązu.