Mężczyzna potrącony na przejściu dla pieszych w Szczecinie. Do wypadku doszło tuż po godzinie 19 w Alei Powstańców Wielkopolskich na szczecińskich Pomorzanach.
W wypadku brał udział nieoznakowany policyjny radiowóz - Ford Mondeo. Według informacji policji pieszego potrącił kierowca Mazdy.
- Kierujący Mazdą nie udzielił pierwszeństwa pieszemu, który przechodził przez jezdnię i potrącił go. Samochód siłą rozpędu uderzył w nieoznakowany radiowóz, który zjechał na torowisko, a później zatrzymał się na budynku - tłumaczy Anna Gembala z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.
Wstępne ustalenia prokuratora potwierdzają tę wersję zdarzeń.
- To był straszny widok - mówi kobieta, która widziała wypadek. - Widziałam jak pan został potrącony i wisiał w powietrzu. Tylko Mazdę niebieską widziałam. Ciężko to opisać, bo aż ciarki człowieka przechodzą.
Pieszy nieprzytomny z poważnymi urazami nóg trafił do szpitala. Obrażenia odniósł też policjant kierujący nieoznakowanym radiowozem. Jest w szpitalu na obserwacji.
Mieszkańcy Pomorzan podkreślają, że od lat proszą o montaż progów zwalniających w Alei Powstańców Wielkopolskich, bo w przeszłości zdarzało się wiele podobnych wypadków.
- Z dołu jak jadą, to jak dzieci są na przejściu to nie widać samochodu który jedzie. Mijają światła i pędzą pod górkę. Setką to nie raz widziałam. - Zgłaszaliśmy do spółdzielni, żeby były progi zwalniające albo światła. Powiedzieli nam, że to nie oni załatwiają. Nie możemy się doprosić - mówią mieszkańcy.
Prokurator prowadzi postępowanie wyjaśniające.
- Kierujący Mazdą nie udzielił pierwszeństwa pieszemu, który przechodził przez jezdnię i potrącił go. Samochód siłą rozpędu uderzył w nieoznakowany radiowóz, który zjechał na torowisko, a później zatrzymał się na budynku - tłumaczy Anna Gembala z komendy wojewódzkiej policji w Szczecinie.
Wstępne ustalenia prokuratora potwierdzają tę wersję zdarzeń.
- To był straszny widok - mówi kobieta, która widziała wypadek. - Widziałam jak pan został potrącony i wisiał w powietrzu. Tylko Mazdę niebieską widziałam. Ciężko to opisać, bo aż ciarki człowieka przechodzą.
Pieszy nieprzytomny z poważnymi urazami nóg trafił do szpitala. Obrażenia odniósł też policjant kierujący nieoznakowanym radiowozem. Jest w szpitalu na obserwacji.
Mieszkańcy Pomorzan podkreślają, że od lat proszą o montaż progów zwalniających w Alei Powstańców Wielkopolskich, bo w przeszłości zdarzało się wiele podobnych wypadków.
- Z dołu jak jadą, to jak dzieci są na przejściu to nie widać samochodu który jedzie. Mijają światła i pędzą pod górkę. Setką to nie raz widziałam. - Zgłaszaliśmy do spółdzielni, żeby były progi zwalniające albo światła. Powiedzieli nam, że to nie oni załatwiają. Nie możemy się doprosić - mówią mieszkańcy.
Prokurator prowadzi postępowanie wyjaśniające.
Do wypadku doszło tuż po godzinie 19 w Alei Powstańców Wielkopolskich na szczecińskich Pomorzanach - informuje Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
A guzik prawda to radiowóz był winny a nie kierowca mazdy. A mężczyzna zmarł w szpitalu.
W 95% procentach ,wine zawsze ponosi KIEROWCA!! Brak wyobrazni,nadmierna predkosc i nie rzadko wsrod mlodych szpan przed kolegami i laskami. Malo kto zwalnia przed przejsciem dla pieszych,za to prawie kazdy jezdzi na pewniaka. A gdzie zasada ograniczonego zaufania??? A gdzie rozum?? Nawet jak pada to i tak jada powyzej 50 tki w terenie zabudowanym. I potem sa tego skutki.
50 km /godz to on na pewno nie jechał !
Dlaczego kierowca z zarzutami spowodowania śmierci nie został aresztowany ?
O co tu chodzi? Policja wydaje oświadczenia nie znając faktów, ile jechał radiowóz skoro wylądował na budynku daleko od miejsca wypadku? Czy komuś zależy żeby to wyjaśnić? Tam jest ograniczenie prędkości do 40 km/h. Ile jechały oba samochody? Jeśli sprawdza to policja, to nie jest to niezależne śledztwo... Mam małoletniego syna, który za szarpaninę z konduktorem przesiedział w areszcie 47 godzin, a tu za śmierć na przejściu dla pieszych zwalnia się sprawcę od ręki, dziwne państwo...
nikt nie wspomniał, że pieszy miał 4 promile alkoholu? a swoją drogą Mazda przesadziła z prędkością...