Ponad 800 paczek trafiło do Polaków mieszkających na Wileńszczyźnie. To przede wszystkim żywność, chemia gospodarstwa domowego i słodycze przekazane w ramach charytatywnej akcji bożonarodzeniowej "Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach".
Wśród obdarowanych są m.in. mieszkańcy takich miejscowości jak: Soleczniki, Turgiele, Ejszyszki oraz Rakańce.
- Te paczki to duże wsparcie - przyznaje Jolanta Antoncewa, dyrektor Szkoły Podstawowej w Rakańcach. - To wielka pomoc, także materialna, dla naszych rodzin. Żadne pieniądze i żadne dobra nie zastąpią tych uczuć, które odczuwamy otrzymując takie paczki.
- Takie niespodzianki umacniają tożsamość narodową żyjących na Wileńszczyźnie Polaków - mówią rodacy mieszkający w Turgielach na Litwie.
Dla szczecinian, którzy zorganizowali zbiórkę i transport, przygotowano specjalny koncert. Wystąpił zespół "Turgielanka" pod kierownictwem Władysławy Szyłobryt. - Zanieście wszystkim nasze serdeczne podziękowania. Pomagacie nam mocniej stać na naszej ziemi. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Wy pomagacie nam materialnie, a my staramy się, żeby to wszystko nie przepadło. Jeśli naród nie śpiewa, on nie istnieje - powiedziała pani Władysława.
Rozdysponowywaniem darów zajmują się szkoły, gminy, ale także np. Caritas. Proboszcz parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Ejszyszkach ks. Tadeusz Matulaniec zapewnia, że paczki trafią do tych, którzy naprawdę ich potrzebują. - Mamy spis wszystkich rodzin oraz księgę, w której wszystko zapisujemy - dodaje.
Akcja "Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach" odbywa się po raz drugi. Według szacunków organizatorów, wartość tegorocznej pomocy to 110 tysięcy złotych. Dla porównania ubiegłoroczna edycja zamknęła się w mniej więcej połowie tej kwoty.
- Te paczki to duże wsparcie - przyznaje Jolanta Antoncewa, dyrektor Szkoły Podstawowej w Rakańcach. - To wielka pomoc, także materialna, dla naszych rodzin. Żadne pieniądze i żadne dobra nie zastąpią tych uczuć, które odczuwamy otrzymując takie paczki.
- Takie niespodzianki umacniają tożsamość narodową żyjących na Wileńszczyźnie Polaków - mówią rodacy mieszkający w Turgielach na Litwie.
Dla szczecinian, którzy zorganizowali zbiórkę i transport, przygotowano specjalny koncert. Wystąpił zespół "Turgielanka" pod kierownictwem Władysławy Szyłobryt. - Zanieście wszystkim nasze serdeczne podziękowania. Pomagacie nam mocniej stać na naszej ziemi. Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni. Wy pomagacie nam materialnie, a my staramy się, żeby to wszystko nie przepadło. Jeśli naród nie śpiewa, on nie istnieje - powiedziała pani Władysława.
Rozdysponowywaniem darów zajmują się szkoły, gminy, ale także np. Caritas. Proboszcz parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Ejszyszkach ks. Tadeusz Matulaniec zapewnia, że paczki trafią do tych, którzy naprawdę ich potrzebują. - Mamy spis wszystkich rodzin oraz księgę, w której wszystko zapisujemy - dodaje.
Akcja "Paczka dla Rodaka i Bohatera na Kresach" odbywa się po raz drugi. Według szacunków organizatorów, wartość tegorocznej pomocy to 110 tysięcy złotych. Dla porównania ubiegłoroczna edycja zamknęła się w mniej więcej połowie tej kwoty.