"Mężczyzna Waleczne Serce" - to hasło tegorocznego Szczecińskiego Marszu dla Życia. Największa w Polsce manifestacja w obronie życia wyruszy sprzed pomnika św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach w niedzielę o godz. 15.
- Będzie to znaczek do przypięcia, taka mała tarcza, na której znajdą się małe stópki - tłumaczy ks. Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek, która przez cały rok prowadzi działalność pro-life.
Rok temu hasło brzmiało "Kobieta jest piękna". - Tym razem coś trzeba przypomnieć panom - dodaje Adrian Perec. - Chcemy uderzyć do serc mężczyzn, po to żebyśmy bardziej cenili wartości takie jak: rodzina, dzieci, obrona życia. Widzę wśród niektórych swoich znajomych, że te wartości niestety zanikają. Zanika to, co mężczyzna powinien mieć, czyli odpowiedzialność za drugą osobę.
Przed marszem organizatorzy zachęcają wszystkich do przyniesienia jednorazowych pieluszek dla dzieci w potrzebie, które będzie można złożyć przy figurze św. Jana Pawła II.
Finał marszu w katedrze, gdzie podczas mszy będzie można podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwy dziesiątkiem różańca za anonimowe dziecko zagrożone aborcją.
Marsz dla Życia przejdzie przez Szczecin już po raz 14.