Około 900 dzieci nie dostało się do szczecińskich przedszkoli i grup przedszkolnych w podstawówkach. Większość z nich dlatego, że nie spełniała kryteriów. Dla części zabrakło miejsc w przedszkolach, które wybrali ich rodzice. Mogą spróbować w innych, bo po majówce rozpoczną się zapisy uzupełniające na 500 wolnych miejsc.
Ćwierć tysiąca dzieci spełniała kryteria, ale w wybranym przez rodziców przedszkolu nie było już miejsc. Mogą spróbować w innych, bo po majówce rozpoczną się zapisy uzupełniające na 500 wolnych miejsc.
- Jesteśmy w stanie w 100 procentach zabezpieczyć potrzeby wszystkich dzieci, których rodzice chcą posłać do przedszkola, ale nie w 100 procentach w przedszkolach, które wybrali rodzice. Część rodziców będzie musiała wybrać z miejsc, które nam pozostają - wyjaśnia prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Dzieci, które nie spełniają kryteriów też mogą wziąć udział w II etapie zapisów. Będą przyjęte, jeśli zostaną wolne miejsca. Wśród 900 niezakwalifikowanych do przedszkoli dzieci - pół tysiąca to trzylatki.
Dzieci zakwalifikowanych do szczecińskich przedszkoli publicznych i grup przedszkolnych w szkołach jest ponad 9 tysięcy.
Tegoroczny nabór był wyjątkowo trudny, bo Sejm zniósł obowiązek szkolny dla sześciolatków. Ich rodzice mogli zdecydować, czy posyłają dziecko do podstawówki czy zostawiają w przedszkolu. Z tego powodu w wielu gminach brakuje miejsc w przedszkolach, a podstawówki świecą pustkami. W Szczecinie w przedszkolu został co trzeci sześciolatek, reszta pójdzie do pierwszej klasy albo zerówki w szkole.