Będę zawsze wysyłać wiadomości do najważniejszych polityków w kraju, gdy w Szczecinie będzie działo się coś niepokojącego - zadeklarowała dziś Małgorzata Jacyna - Witt.
Przewodnicząca klubu PiS w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego przyznała, że rozmawiała telefonicznie z Julią Piterą w sprawie raportu CBA. - Nasze stanowiska różniły się od siebie - opowiada Małgorzata Jacyna - Witt. - Nie ustosunkowała się w ogóle do sytuacji, która miała miejsce w Szczecinie i do układu urzędniczego, który spowodował takie konsekwencje, że kilkadziesiąt mieszkań przekazano ludziom, którzy nie powinni ich otrzymać.
- Pani minister zadzwoniła do mnie, ale odnosiła się tylko do dokumentu - dodaje przewodnicząca klubu PiS w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.
Małgorzata Jacyna - Witt zapowiedziała również, że ma już kilka numerów telefonicznych prominentnych polityków i zdobywa kolejne. - Cieszę się, że mam taką moc sprawczą, że ministrowie przyjeżdżają do Szczecina na moje SMS-y. Mam też telefon do ministra Drzewieckiego. Postaram się uzyskać numery do pozostałych ministrów.
Radna Sejmiku przyznała, że próbowała zainteresować Julię Piterę sprawą likwidacji szkół i szpitali w mieście, jednak minister nie wykazała zainteresowania tymi tematami.
- Pani minister zadzwoniła do mnie, ale odnosiła się tylko do dokumentu - dodaje przewodnicząca klubu PiS w Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.
Małgorzata Jacyna - Witt zapowiedziała również, że ma już kilka numerów telefonicznych prominentnych polityków i zdobywa kolejne. - Cieszę się, że mam taką moc sprawczą, że ministrowie przyjeżdżają do Szczecina na moje SMS-y. Mam też telefon do ministra Drzewieckiego. Postaram się uzyskać numery do pozostałych ministrów.
Radna Sejmiku przyznała, że próbowała zainteresować Julię Piterę sprawą likwidacji szkół i szpitali w mieście, jednak minister nie wykazała zainteresowania tymi tematami.