Umowa na dostawy gazu z Rosji, podpisana przez Waldemara Pawlaka, to konsekwencja wcześniejszych działań rządu Prawa i Sprawiedliwości - tak "w Rozmowach pod krawatem" polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego Janusz Piechociński bronił byłego wicepremiera rządu PO-PSL.
Byłego prezesa PSL oraz byłego ministra gospodarki zapytaliśmy o dokumenty kwestionowane przez Komisję Europejską. W ujawnionym raporcie Najwyższej Izby Kontroli wytykane są błędy w negocjacjach z Rosją. Zdaniem Piechocińskiego, winne jest PiS.
- W 2006 roku nowy rząd, ten najbardziej patriotyczny, Jarosława Kaczyńskiego, wysłał delegację na negocjacje o dostawy gazu od 1 stycznia 2007 roku na zasadzie: "na każdych warunkach" - mówił polityk.
- To Waldemar Pawlak podpisywał umowy - wtrącił prowadzący rozmowę, Piotr Cywiński.
- Moment... A pan Władysław Jasiński, później prezes Orlenu, podpisał w pięć minut i nie czytał całej umowy. Po drugie, pamiętajmy o tym, że tamte negocjacje gazowe były prowadzone w innej rzeczywistości świata gazowego - podkreślał Janusz Piechociński.
Zdaniem polityka Ludowców, nie można oceniać tamtych wydarzeń z obecnej perspektywy, bo nie można było przewidzieć zmian na rynku energii jakie dzieją się dzisiaj.
- W 2006 roku nowy rząd, ten najbardziej patriotyczny, Jarosława Kaczyńskiego, wysłał delegację na negocjacje o dostawy gazu od 1 stycznia 2007 roku na zasadzie: "na każdych warunkach" - mówił polityk.
- To Waldemar Pawlak podpisywał umowy - wtrącił prowadzący rozmowę, Piotr Cywiński.
- Moment... A pan Władysław Jasiński, później prezes Orlenu, podpisał w pięć minut i nie czytał całej umowy. Po drugie, pamiętajmy o tym, że tamte negocjacje gazowe były prowadzone w innej rzeczywistości świata gazowego - podkreślał Janusz Piechociński.
Zdaniem polityka Ludowców, nie można oceniać tamtych wydarzeń z obecnej perspektywy, bo nie można było przewidzieć zmian na rynku energii jakie dzieją się dzisiaj.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Chłop potęgą jest i basta...tak jak przekupka na targu.
W ramach zemsty za "zły" kontrakt na dostawy gazu PiS znacząco zwiększył import węgla z Rosji.
Redaktor totalnie nieprzygotowany. Próba wywlekania incydentu na wiecu PSLu to żałosne dziennikarstwo. Jeżeli ja dziś któremuś politykowi napluje w twarz to jest to debat do dyskusji ? Tak na temat mojego chamstwa. A tutaj Pan redaktor usiłował powiedzieć ze cos jest na rzeczy. Poziom Superexpersu i
Faktu.
Pawlak ... i wszystko jasne.