Współpraca z administracją państwową w celu ujednolicenia przepisów dotyczących escape roomów, czy certyfikowanie lokali prowadzących pokoje zagadek w zakresie bezpieczeństwa oraz jakości. To tylko niektóre z założeń Stowarzyszenia Właścicieli Escape Roomów, które właśnie zostało zarejestrowane.
- Pomimo tego, że branża istnieje od pięciu lat, do tej pory nikt nie pomyślał o tym, żeby zrobić dla nas oddzielny numer PKD. W związku z czym zakładając działalność, która ma obejmować escape roomy, przedsiębiorcy za każdym razem prowadzili ze sobą dyskusje, jaki tak naprawdę numer należałoby wpisać. Co nie jest przecież naszą winą, tylko właśnie kwestią tego, że to nie było w żaden sposób zdefiniowane - mówi Górecki.
Założyciele przyśpieszyli rozpoczęcie działalności stowarzyszenia po tragicznych wydarzeniach z Koszalina, gdzie w pożarze escape roomu zginęło pięć nastolatek.
W piątek minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński podpisał zmianę rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej. Nowelizacja uszczegóławia przepisy dotyczące ewakuacji w obiektach, w których prowadzona jest działalność gospodarcza o charakterze rozrywkowym. Chodzi o lokale, w których organizowane są gry lub zabawy, w trakcie których ich uczestnicy uwalniają się z zamkniętej przestrzeni.
Zgodnie z wprowadzanymi zmianami, właściciel, użytkownik lub inny zarządca obiektu, powinien przed rozpoczęciem działalności oraz co najmniej raz na dwa lata przeprowadzać sprawdzenie organizacji ewakuacji budynku, a także czy obiekt spełnia wymagania ochrony przeciwpożarowej.
MSWiA podało, że w przepisach przewidziano też, aby o sprawdzeniach oraz o ich wynikach informowany był komendant powiatowy lub miejski Państwowej Straży Pożarnej. Na właściciela, zarządcę lub użytkownika obiektu zostanie nałożony obowiązek przeprowadzenia takiego sprawdzenia.