Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Pożar wybuchł w pomieszczeniu, obok którego znajdowały się nastolatki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli gazowej. Fot. Adam Wójcik [Radio Szczecin/Archiwum]
Pożar wybuchł w pomieszczeniu, obok którego znajdowały się nastolatki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli gazowej. Fot. Adam Wójcik [Radio Szczecin/Archiwum]
Ostatecznie potwierdził to biegły lekarz - powiedział prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Śledczy otrzymali ekspertyzę w tej sprawie i czekają na kolejne.
- Biegli pracują nad tą sprawą, opinię chcą złożyć po przeprowadzeniu wnikliwych badań. W związku z tym proszą o danie im czasu, aby mogli wypracować ostateczne wnioski - zaznaczył prokurator Gąsiorowski.

Mężczyzna tymczasowo aresztowany w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie zajmował się obsługą tego typu miejsc. Tak zeznał podczas przesłuchania.

- Informacji tej dalej nie rozwijał. Nie podał nam, którymi escape roomami się jeszcze zajmował. Podejrzany nie składa wyjaśnień, nie sygnalizuje, że zamierza je złożyć. Na dalszych etapach śledztwa ta okoliczność będzie ustalana. Nasze wysiłki koncentrują się na budynku, w którym doszło do zdarzenia - dodał prokurator Gąsiorowski.

Śledztwo w sprawie tragedii może potrwać kilka miesięcy.

Pożar w escape roomie wybuchł w miniony piątek. Zginęło pięć gimnazjalistek: Amelia, Wiktoria, Małgorzata, Julia i Karolina. Zostały pochowane obok siebie na koszalińskim cmentarzu. W pokoju zagadek było wiele nieprawidłowości, m.in. nie było możliwości ewakuacji, okno było zabite płytą, zamontowana była krata.

Pożar wybuchł w pomieszczeniu, obok którego znajdowały się nastolatki. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli gazowej. Ogień miał uniemożliwić 25-letniemu pracownikowi escape roomu dotarcie do dziewczynek. Mężczyzna został poparzony.

Projektant escape roomu ma trzymiesięczny areszt oraz zarzuty umyślnego stworzenia niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci nastolatek. Grozi mu 8 lat więzienia.

Po tragedii w cały kraju ruszyły kontrole escape roomów. Wiele zostało zamkniętych.
- Biegli pracują nad tą sprawą, opinię chcą złożyć po przeprowadzeniu wnikliwych badań. W związku z tym proszą o danie im czasu, aby mogli wypracować ostateczne wnioski - zaznaczył prokurator Gąsiorowski.
- Informacji tej dalej nie rozwijał. Nie podał nam, którymi escape roomami się jeszcze zajmował. Podejrzany nie składa wyjaśnień, nie sygnalizuje, że zamierza je złożyć. Na dalszych etapach śledztwa ta okoliczność będzie ustalana. Nasze wysiłki koncentruj

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty