We wszystkich escape roomach w kraju do końca lutego będą musiały zostać przeprowadzone próbne ewakuacje i kontrole zaplecza przeciwpożarowego, w obecności rzeczoznawcy.
Rozporządzenie w tej sprawie wydało w piątek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
To efekt kontroli przeprowadzonych w ostatnim tygodniu w escape roomach na terenie całego kraju po tragedii w Koszalinie.
Kontrole pokazały, że tylko, co dziesiąty escape room spełnia wszystkie warunki bezpieczeństwa, w pozostałych znaleziono 1900 nieprawidłowości, blisko 70 lokali musiało zostać zamkniętych, poinformował wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
- To jest rzeczywiście obraz dramatyczny, chcemy tego ze wszelką cenę w przyszłości uniknąć - powiedział Zieliński.
Zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa, wszystkie escape roomy będą musiały w najbliższym czasie przejść inspekcję pożarową, później te kontrole mają być powtarzane, co dwa lata.
Leszek Suski, komendant Państwowej Straży Pożarnej podkreśla jednak, że czujni powinni być też uczestnicy gier. - Jeśli państwo zauważą jakieś zagrożenie, nieodpowiednie wyjście ewakuacyjne, prowizoryczną instalację elektryczną, to proszę z tych pomieszczeń wyjść - powiedział Suski.
Kontrolę zarządzono po wypadku, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Koszalinie. W jednym z escape roomów doszło do pożaru, w wyniku czego zginęło pięć 15-letnich uczestniczek gry. Pracownik lokalu został ranny.
To efekt kontroli przeprowadzonych w ostatnim tygodniu w escape roomach na terenie całego kraju po tragedii w Koszalinie.
Kontrole pokazały, że tylko, co dziesiąty escape room spełnia wszystkie warunki bezpieczeństwa, w pozostałych znaleziono 1900 nieprawidłowości, blisko 70 lokali musiało zostać zamkniętych, poinformował wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński.
- To jest rzeczywiście obraz dramatyczny, chcemy tego ze wszelką cenę w przyszłości uniknąć - powiedział Zieliński.
Zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa, wszystkie escape roomy będą musiały w najbliższym czasie przejść inspekcję pożarową, później te kontrole mają być powtarzane, co dwa lata.
Leszek Suski, komendant Państwowej Straży Pożarnej podkreśla jednak, że czujni powinni być też uczestnicy gier. - Jeśli państwo zauważą jakieś zagrożenie, nieodpowiednie wyjście ewakuacyjne, prowizoryczną instalację elektryczną, to proszę z tych pomieszczeń wyjść - powiedział Suski.
Kontrolę zarządzono po wypadku, do którego doszło w ubiegłym tygodniu w Koszalinie. W jednym z escape roomów doszło do pożaru, w wyniku czego zginęło pięć 15-letnich uczestniczek gry. Pracownik lokalu został ranny.