To próba zastraszenia tych, którzy chcą mówić o tym, co działo się na Pomorzu Zachodnim w okresie rządów PO-PSL - tak zapowiedź pozwu przeciwko redakcji Radia Szczecin i TVP Szczecin przez senatora Gawłowskiego ocenił wiceminister edukacji Maciej Kopeć.
- Zakładamy, że pan Stanisław Gawłowski będzie w tym akurat konsekwentny. I tutaj mają też wsparcie struktur centralnych, bo nie widać żeby Platforma miała jakiekolwiek wątpliwości tak naprawdę z utożsamianiem się ze Stanisławem Gawłowskim, będzie takie działania prowadził. Natomiast nie sądzę, żeby był w stanie wszystkich przekonać co do swoich racji - mówił Kopeć.
Kopeć dodał, że atak Gawłowskiego na dziennikarzy jest spójny z tym co robi Rafał Trzaskowski, który również straszył dziennikarzy mediów publicznych, gdy został kandydatem ma Prezydenta RP.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
"Natomiast nie sądzę, żeby [Gawłowski] był w stanie wszystkich przekonać co do swoich racji - mówił Kopeć."
Wystarczy, że przekona niezawisły sąd.
Taki, który nie jest z PiSowskiej nominacji
Doktryna Neumann'a...
"Niezawisły" sąd, czyli z PO-wskiego nadania. A najlepiej z sędzią na telefon Ryszardem Milewskim.
Najlepiej jak niezawisły prezydent uniewinnia jeszcze nie skazanych prawomocnym wyrokiem. Tak dokładnie pamiętamy jedna z pierwszych decyzji prezydenta Dudy, jaką była uniewinnienie, jeszcze nie skazanego, Pana Kamińskiego.
I teraz skazańcy rządzą