Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

źródło: https://pixabay.com/pl/2071539/domena publiczna
źródło: https://pixabay.com/pl/2071539/domena publiczna
Ogromny żal i zastrzeżenia na opieszałe działania Prokuratury Regionalnej w Szczecinie w śledztwie dotyczącym tak zwanej "afery polickiej" - to odczucia prezesa Grupy Azoty Police, Wojciecha Wardackiego.
Rzecznik wspominanej prokuratury odpowiada, że to sprawa wielowątkowa i bardzo skomplikowana.

Wojciech Wardacki mówił w "Rozmowie pod krawatem" Radia Szczecin, że nie rozumie, dlaczego postępowanie w sprawie zakupu przez były zarząd fosforytów w Afryce trwa już cztery lata.

- Ogromny żal, ogromne zastrzeżenia do działania prokuratury, nie tylko w tej sprawie, ale też w sprawach, w których ja jestem pokrzywdzony. Opieszałości w sprawie głownej - nie rozumiem - powiedział.

Rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, Marcin Lorenc odpowiada, że w tym śledztwie nie można mówić o opóźnieniach.

- Postępowanie, owszem, trwa już jakiś czas, ale nie jest to postępowanie proste, jednowątkowe. Postępowania nie prowadzi jeden prokurator, ale zespół prokuratorów - zaznaczył.

Latem tego roku prokuratura postawiła byłemu prezesowi zakładów chemicznych Police, Krzysztofowi J. zarzuty min. oszustwa i prania brudnych pieniędzy.
Relacja Andrzeja Kutysa [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty