Wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki uchylił przyjęte, w Zachodniopomorskim Sejmiku, stanowisko w sprawie "wsparcia kobiet Pomorza Zachodniego".
Marszałek chce skarżyć decyzję wojewody do sądu. Podobnie zdarzyło się przy okazji innego stanowiska, również uchylonego przez Zbigniewa Boguckiego. W sejmiku KO rządzi między innymi z Bezpartyjnymi - choć gdy Bogucki uchylał stanowisko Rady Miasta w sprawie "wsparcia kobiet", tam Bezpartyjni nie chcieli się odwoływać do sądu. Sejmikowy radny tego klubu Marcin Przepióra przekonuje, że działają samodzielnie
- Piotr Krzystek jest naszym szefem, natomiast my mamy rozwiniętą demokrację w klubie Bezpartyjnych - głosujemy jak chcemy - zapewnia Przepióra.
PiS był i będzie przeciw - mówi szefowa klubu Małgorzata Jacyna-Witt, która zgadza się z argumentem, że sejmik nie jest od zajmowania się sprawami ogólnokrajowymi. I nie może zajmować stanowiska w imieniu "wszystkich".
- Można by powiedzieć w takim razie, że województwo zachodniopomorskie wspiera kilkudziesięcioosobowe, krzykliwe demonstracje organizowane przez grupkę wyjątkowo agresywnych działaczek "Strajku Kobiet" - dodaje Jacyna-Witt.
O ewentualnym zaskarżeniu decyzji wojewody do WSA musi zdecydować sejmik. Najbliższa sesja odbędzie się w czwartek 11 marca.