Rozumiem oczekiwania pracowników, ale sytuacja finansowa miasta jest trudna - tak prezydent Szczecina Piotr Krzystek komentuje sytuację pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Mówił o tym podczas czatu z mieszkańcami.
Pracownice MOPR-u walczą o podwyżki, w czwartek zaostrzyły protest i odeszły od biurek. Domagają się 1200 złotych podwyżki, dostały 210 zł i obietnicę 140 w przyszłym roku. Na podwyżki w tym roku nie ma szans.
To nie jest koniec rozmów, będziemy negocjować - mówił prezydent Krzystek.
- Rozumiem te oczekiwania i roszczenia. Natomiast dzisiejsza nasza sytuacja budżetowa jest naprawdę trudna i musimy sobie z tym jakoś poradzić. Mam nadzieję, że również w przypadku MOPR-u i innych służb pomocy społecznej, przynajmniej w jakiejś części nam się to w przyszłym roku uda - mówił Krzystek.
Jak powiedział nam Łukasz Kolasa - rzecznik prezydenta Szczecina, Piotr Krzystek polecił sekretarzowi miasta rozmowy w sprawie podwyżek i znalezienie rozwiązania.
To nie jest koniec rozmów, będziemy negocjować - mówił prezydent Krzystek.
- Rozumiem te oczekiwania i roszczenia. Natomiast dzisiejsza nasza sytuacja budżetowa jest naprawdę trudna i musimy sobie z tym jakoś poradzić. Mam nadzieję, że również w przypadku MOPR-u i innych służb pomocy społecznej, przynajmniej w jakiejś części nam się to w przyszłym roku uda - mówił Krzystek.
Jak powiedział nam Łukasz Kolasa - rzecznik prezydenta Szczecina, Piotr Krzystek polecił sekretarzowi miasta rozmowy w sprawie podwyżek i znalezienie rozwiązania.