Piotr Krzystek poinformował, że PZMOT, który dzierżawi teren dostanie propozycję przeniesienia się na inny teren.
- Nikt nie zamierza go w tej chwili likwidować. W nowym studium przewidujemy, że w tamtym kierunku może się rozwijać budownictwo wzdłuż ulicy zabudowy mieszkaniowej nieintensywnej. Oczywiście, jeśli nastąpi dyslokacja toru gokartowego w przyszłości, to ten teren również będzie mógł być przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową. Jednak nie likwidujemy tego w tej chwili - tłumaczył Krzystek.
Właściciel toru stworzył petycję w sprawie obrony toru. Do tej pory podpisało się pod nią ponad 1500 osób.