Lewicowa aktywistka usłyszy dzisiaj wyrok przed sądem w Szczecinie. Monikę Tichy - znaną jako "Pacyfka" - pozwała Kaja Godek, działaczka pro-life i matka niepełnosprawnego dziecka.
W Szczecinie podczas tzw. Strajku Kobiet, działaczka LGBT skierowała w stronę Kai Godek wulgaryzm.
- Zakończyłam swoje wystąpienie kilkoma dosyć ostrymi słowami, to jest powód dla którego jestem tutaj teraz. Ja te słowa wypowiedziałam, i tego się nie wypieram, nie spodziewam się, że sąd uzna, że ich nie powiedziałam - powiedziała Tichy.
Kaja Godek liczy na sprawiedliwy wyrok: - Nie zgadzam się z hejtem skierowanym we mnie i w matki niepełnosprawnych dzieci w Polsce. Nie może to być personalny hejt i podburzanie do linczu. Pozostają już tylko kwestie czysto prawne i sprawiedliwy wyrok. Ja nie widzę tutaj nic na obronę tych słów, które padły w Szczecinie, w styczniu ubiegłego roku. Przychodzimy po sprawiedliwość.
Kaja Godek zażądała przeprosin i odszkodowania wypłaconego na rzecz fundacji Życie i Rodzina, której jest prezesem. Ogłoszenie wyroku nastąpi o godz. 14:00.
- Zakończyłam swoje wystąpienie kilkoma dosyć ostrymi słowami, to jest powód dla którego jestem tutaj teraz. Ja te słowa wypowiedziałam, i tego się nie wypieram, nie spodziewam się, że sąd uzna, że ich nie powiedziałam - powiedziała Tichy.
Kaja Godek liczy na sprawiedliwy wyrok: - Nie zgadzam się z hejtem skierowanym we mnie i w matki niepełnosprawnych dzieci w Polsce. Nie może to być personalny hejt i podburzanie do linczu. Pozostają już tylko kwestie czysto prawne i sprawiedliwy wyrok. Ja nie widzę tutaj nic na obronę tych słów, które padły w Szczecinie, w styczniu ubiegłego roku. Przychodzimy po sprawiedliwość.
Kaja Godek zażądała przeprosin i odszkodowania wypłaconego na rzecz fundacji Życie i Rodzina, której jest prezesem. Ogłoszenie wyroku nastąpi o godz. 14:00.