W Kołobrzegu trwa budowa brakującego łącznika pomiędzy zjazdem z drogi S6 a centrum miasta. Budowany odcinek ma zakończyć problem korków na wjeździe do kurortu.
Chodzi o liczący 1500 metrów, ale kluczowy odcinek przy węźle Kołobrzeg-Wschód. Powstaje tu droga o dwóch pasach ruchu w obu kierunkach. Wykonawca zrealizował niemal wszystkie prace związane z kolizjami sieci.
Dyrektor szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Łukasz Lendner mówi, że wkrótce rozpoczną się prace stricte drogowe.
- Szykuje się do robót ziemnych związanych z utworzeniem korpusu drogowego tych dwóch jezdni, ale też bardzo ważnym elementem jest wykonanie wiaduktu na drodze w kierunku Budzistowa - mówi Lendner.
Poseł Czesław Hoc z PiS podkreśla, że inwestycja rozwiąże istotny problem dla kierowców.
- Mamy wąskie gardło, bo zjeżdżamy z S6, więc jedziemy dość szybko, a potem korkujemy się. Teraz, gdzie był przedłużony weekend, to było prawie dwukilometrowa kolejka do wjazdu do Kołobrzegu - mówi Hoc.
Droga ma zostać otwarta w drugim kwartale 2024 roku. Jej koszt to 89 milionów złotych.
Dyrektor szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Łukasz Lendner mówi, że wkrótce rozpoczną się prace stricte drogowe.
- Szykuje się do robót ziemnych związanych z utworzeniem korpusu drogowego tych dwóch jezdni, ale też bardzo ważnym elementem jest wykonanie wiaduktu na drodze w kierunku Budzistowa - mówi Lendner.
Poseł Czesław Hoc z PiS podkreśla, że inwestycja rozwiąże istotny problem dla kierowców.
- Mamy wąskie gardło, bo zjeżdżamy z S6, więc jedziemy dość szybko, a potem korkujemy się. Teraz, gdzie był przedłużony weekend, to było prawie dwukilometrowa kolejka do wjazdu do Kołobrzegu - mówi Hoc.
Droga ma zostać otwarta w drugim kwartale 2024 roku. Jej koszt to 89 milionów złotych.